Reklama

Deuter Aircontact na 7000 m n.p.m.

Przez lata wędrówek wykształciłem w sobie umiejętność minimalistycznego pakowania się i wędrowania tysięcy kilometrów z małym plecakiem. Takie podejście nie zawsze jest jednak możliwe.

 

Są bowiem wyprawy, na które musisz zabrać kilkadziesiąt kilogramów sprzętu i jedzenia, ubrania na ekstremalne temperatury, sprzęt wspinaczkowy, liny. Tak jest np. podczas wyjazdu w góry wysokie. Stając pod szczytem, masz ze sobą górę szpeju. A wychodząc wyżej, by zakładać kolejne obozy i – oby! – stanąć na szczycie, niesiesz przynajmniej kilkanaście kilogramów. Mały plecak wspinaczkowy musi wówczas ustąpić miejsca dużemu worowi transportowemu.

 

Deuter Aircontact
fot. Łukasz Supergan

 

Wyprawa na 7000 m n.p.m.

Reklama

Moją pasją są szlaki długodystansowe. Dlatego przez ostatnich sześć lat podstawowym plecakiem był dla mnie 50-litrowy Deuter z serii Aircontact Lite. Choć lekki, jest dość pakowny, by przenieść sprzęt niezbędny np. na 2000-kilometrowym trawersie Alp lub podczas liczącego 1100 km zimowego przejścia gór Polski. Ten rok wymagał jednak czegoś jeszcze większego.

Plan na lato 2021 był prosty: wejść na Pik Lenina (7134 m n.p.m.) i jeśli siły dopiszą, stanąć także na wierzchołku Chan Tengri (7010 m n.p.m.). Z drugiego szczytu zepchnęło mnie zmęczenie i bardzo krótkie okno pogodowe, jednak Pik Lenina udało mi się zdobyć. Spotkanie z górą było długie i wymagało sporo cierpliwości, sezon okazał się bowiem śnieżny i wietrzny.

Reklama

Nieodłącznym elementem akcji górskiej było zakładanie coraz wyższych obozów i transportowanie do nich sprzętu biwakowego, jedzenia, gazu. Temu zadaniu musiał sprostać plecak znacznie większy.

 

Na wyprawie
 fot. Łukasz Supergan

 

Coś więcej niż standardowe 50L

Ideałem okazał się Aircontact 75+10. Duży i pojemny, jest jednak na tyle lekki, by nie dodać mojemu ładunkowi nadmiernej wagi. Stworzony został niemal do roli „konia roboczego”. Wszystko dlatego, że stelaż połączony z systemem bardzo wygodnych pianek przenosi doskonale nawet ekstremalne obciążenia. A system nośny pozwala na dopasowanie do mojego (znacznego) wzrostu. Jeszcze w Polsce - w ramach testu - wrzuciłem do niego ponad 30 kg sprzętu. Choć dociskał do ziemi, nadal pozwalał na kilkukilometrowy marsz pod górę.

Reklama

Na Piku Lenina okazał się niezastąpiony już na starcie, gdy w grę weszło wniesienie ok. 50 kg sprzętu z bazy do „jedynki”. Wyżej pomagał wnieść sprzęt niezbędny do przetrwania w wysokich obozach. Kilkudniowe pobyty na 5000 albo 6000 m n.p.m. wymagały nie tylko pancernego namiotu, ale i śpiwora, zapasu paliwa, sporej ilości jedzenia i zestawu puchowych ubrań, zdolnych przetrwać wiatr i zimno na 7 kilometrach powyżej morza. Tu atutem była nie tylko wygoda, ale i stabilność, z jaką spoczywał na plecach, co dawało pewność ruchów na stromym podejściu. Niska waga jak na dużą pojemność, nie odbierała więc cennych sił. Dostęp do bagażu z trzech stron ułatwiał operacje sprzętowe. Dzięki niemu dopiero w najwyższym obozie przestawiłem się na mały plecak, który ruszył ze mną na szczyt.

Ostatnim akcentem i nie lada wyzwaniem było jednak zejście i zniesienie wszystkiego, co trafiło do obozu III przez minione tygodnie. Tu mój Deuter zniósł dzielnie prawie 25 kg do bazy.

Reklama

 

Deuter Aircontact, fot Deuter

Ten model się sprawdzi

Kilka tygodni w Pamirze pokazało, jakie są zalety tego modelu: to duży i bardzo wygodny plecak do zastosowań transportowych. Świetnie spisze się też na długich trekkingach, gdy zabierzesz ze sobą duży ładunek. Sprawdzi się na większych wyprawach z dala od cywilizacji, mieszcząc nie tylko wyposażenie, ale też jedzenie i paliwo na 2-3 tygodnie. A wszystko to przy zachowaniu komfortu i legendarnej wytrzymałości.

 

Plecak Deuter Aircontact sprawdził się na wyprawie 
fot. Łukasz Supergan

Reklama

 

Deuter Aircontact - wygodny plecak to podstawa,
fot. Łukasz Supergan

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do