Reklama

Rozgrzewające napoje i posiłki na zimowy bushcraft - jak przetrwać i cieszyć się naturą.

Jesień i zima to doskonały czas na bushcraft. Wiem, wiem – wielu ludziom wydaje się, że chłodne dni i noce to bardziej wyzwania niż przyjemności, ale w rzeczywistości biwakowanie o tej porze roku ma swój niepowtarzalny urok.

 

Zima to nie tylko przetrwanie

 

Za rogiem już zima, więc warto pomyśleć o tym, jak się rozgrzać w lesie. 

 

W tej sprawie zwróciłam się do Wojtka Równanka, znanego z profilu Noc pod Gwiazdami. Co poleca na rozgrzewające napoje bez procentów, które można przygotować na świeżym powietrzu? A może zaproponuje jakiś szybki, sycący posiłek, który nie tylko doda energii, ale też pomoże przetrwać chłodniejsze dni w terenie? Zapytałam też Wojtka, czy spędza późnojesienne i zimowe noce w lesie? I czy ma swoje sprawdzone sposoby na przetrwanie w takich warunkach? Czy jest w tym odrobina przyjemności? 

 

Wojtek Równanek, Noc pod Gwiazdami

 

Jesień i zima to doskonały czas na bushcraft. Wiem, wiem – wielu ludziom wydaje się, że chłodne dni i noce to bardziej wyzwania niż przyjemności, ale w rzeczywistości biwakowanie o tej porze roku ma swój niepowtarzalny urok. Ognisko smakuje wtedy inaczej – ma głębszy, bardziej kojący aromat, a ciepło, które od niego bije, daje podwójną satysfakcję. Oczywiście, biwakowanie zimą wymaga pewnego przygotowania i doświadczenia. Ale dobrze się przygotowując, można nie tylko przetrwać, ale naprawdę cieszyć się naturą.

 

 

Ciepło na start – dlaczego to ważne?

Zanim rozbijemy obóz, rozpalimy ognisko i przygotujemy posiłek, może minąć trochę czasu. I tu wchodzi na scenę ciepły napój lub szybki posiłek, który można zabrać ze sobą. Nawet jeśli w planie masz rozpalanie ognia, ciepła herbata z termosu, kawa albo coś bardziej kreatywnego, potrafią zrobić robotę, zanim zdążysz porządnie rozgrzać się przy ognisku. Gotowy napój lub przekąska to nie luksus, tylko praktyczny element bushcraftu, który sprawia, że chłodne dni stają się o wiele bardziej znośne.

 

Coś na ząb – kasza jaglana z suszonymi owocami i orzechami

Kasza jaglana to jedno z moich ulubionych dań na szlak. Przede wszystkim jest lekkostrawna, łatwa do przygotowania i dostarcza mnóstwo energii. Wystarczy wziąć ją w woreczku, a przy ognisku ugotować w kilka minut. Można wrzucić ją do garnka z wodą, dorzucić trochę suszonych owoców – jak rodzynki, morele czy żurawina – oraz garść orzechów. Taki posiłek jest pełen węglowodanów, błonnika, zdrowych tłuszczów i białka, co sprawia, że długo utrzymuje energię. No i jest pyszny!

 

Kasza jaglana świetnie rozgrzewa i wypełnia żołądek, co jest ważne zwłaszcza wtedy, gdy temperatura spada. Możesz dodać trochę miodu, jeśli masz ochotę na coś słodkiego albo szczyptę soli, żeby wzbogacić smak. Wszystko przygotujesz w jednym garnku nad ogniskiem – to idealna opcja na jesienny lub zimowy biwak.

 

 

Ciepłe napoje – coś innego niż standard

Najprostszą opcją na napój w lesie jest oczywiście herbata lub kawa, ale jeśli masz ochotę na coś innego, polecam dwie bushcraftowe perełki.

 

Pierwszą z nich jest herbata z igliwia. Brzmi dziwnie? A jednak! Świerk, sosna czy jodła – wszystkie mają w sobie coś wyjątkowego. Herbata z igliwia jest bogata w witaminę C i ma lekko żywiczny, orzeźwiający smak, który kojarzy się z lasem. Przygotowanie jest proste:  

   - zbierz świeże igły (najlepiej z młodych gałązek),  

   - wrzuć je do garnka z wodą,  

   - gotuj na wolnym ogniu przez 5-10 minut.  

Możesz dodać miodu, jeśli chcesz, by napój był słodszy, ale sam naturalny smak jest wspaniały. To napój, który nie tylko rozgrzewa, ale też buduje klimat.

 

 

Proponuję też kakao z odrobiną chili. Czasem po długiej wędrówce potrzebujesz czegoś mocniejszego niż herbata. Kakao z chili to strzał w dziesiątkę! Wystarczy kilka prostych składników: kakao, trochę cukru (lub miodu) i szczypta chili. A co z mlekiem? Tutaj idealnie sprawdzą się małe kartoniki, które łatwo zabrać w teren. Podgrzewasz mleko nad ogniskiem, mieszając kakao z przyprawami, a potem dodajesz chili dla lekkiego kopnięcia. To napój, który rozgrzewa od środka i daje kopa na chłodne wieczory.

 

Przetrwać czy cieszyć się przyrodą?

Zimą często się zastanawiamy: przetrwać czy cieszyć się przyrodą? Odpowiedź jest prosta: bushcraft to nie tylko walka o przetrwanie, tylko sztuka życia w zgodzie z naturą i czerpania z tego przyjemności. Oczywiście, wymaga to często wyjścia poza strefę komfortu. Rozbijanie obozu w zimnie, zbieranie mokrego drewna na ognisko czy radzenie sobie z chłodem może być wyzwaniem. Ale satysfakcja, która przychodzi, kiedy w końcu siedzisz przy rozpalonym ogniu, pijesz gorącą herbatę z igliwia i patrzysz na ośnieżone drzewa, jest nie do opisania. 

Zatem wychodź z domu, ciesz się chłodniejszymi dniami i pamiętaj – prawdziwa przygoda zaczyna się wtedy, kiedy decydujesz się iść dalej, mimo że jest trudniej.

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 19/06/2025 17:08
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do