Reklama

BUTY ON RUNNING CLOUDULTRA

Bezkompromisowe, szwajcarskie i póki co… niezniszczalne. Na pierwszy rzut ok trudno je pomylić z jakimkolwiek innym modelem. A do tego wszyscy wokół cmokają z zachwytu nad „prawdopodobnie najlepszy butem do długiego biegania w terenie”. No to sprawdźmy ile w tym prawdy i zabierzmy te „chmury” na górski ultramaraton z prawdziwego zdarzenia.

 

 

BUDOWA

Mój pierwszy sprawdzian to niespełna 80 km po Górach Stołowych w ramach Kudowskiego Festiwalu Biegowego – Sztafety Górskiej. Na starcie ustawiam się z lekką obawą. Nowy but, ledwie z jedną przebieżką po wyciągnięciu z pudełka. Tak oto z duszą na ramieniu wpycham stopę w nietypową „skarpetę” czy też kołnierz zszyty z cholewką, dociskam sznurówkami… i już na starcie nie ma miejsca na żadne przesunięcia. Ta wyjątkowa konstrukcja została wzmocniona termoplastycznym poliuretanem. Po co? Żebym mógł bez żadnego uszczerbku przebiec przez kolczaste krzaki tuż za miejscowym parkiem. Poza tym, dzięki temu patentowi mam wrażenie jakby but był naturalnym przedłużeniem nogi. W ślad za tym idzie bardzo dobre czucie podłoża, gdy podbiegam po mokrych kamieniach na Błędne Skały. Dalej Pasterka i Szczeliniec Wielki. Na liczniku 30 km, a stopa nawet nie drgnęła. Jest dobrze – but na pewno mnie nie obetrze. Do tego ta kosmiczna podeszwa, która od zewnątrz przypomina plaster miodu. Faktycznie mam uczucie jakbym zatopił się w bardzo miękkim tworzywie, które precyzyjnie oblewa kostkę wraz ze śródstopiem. 

 

 

 

 

KOMFORT

Zacznę od dobrej nowiny dla ludzi z szeroką stopą – producent zostawił tu bardzo dużo miejsca na palce. Jakby komuś było mało, to jest jeszcze w zanadrzu innowacyjny system FlipRelease™. Wystarczy pociągnąć charakterystyczne zapięcie w okolicach palców i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jeszcze bardziej zwiększamy przestrzeń w bucie podczas biegu. Druga i najważniejsza rzecz to słynna chmura, która przewija się w nazwie. System amortyzacji Cloudtec® odpowiada tu za miękkie lądowanie i dynamiczne odbicie. A pianka Helion ma mi zapewnić bardzo dobrą amortyzację bez względu na warunki zewnętrze. Uwierzcie – to działa. Zwłaszcza, gdy biegniemy cały dzień. Przez leżący w zakamarkach skał śnieg o poranku, aż po późne popołudnie z palącym słońcem. Na deser zostaje smaczek, który ratuje mi skórę na długich i płaskich fragmentach w lesie. Chodzi o wstawkę Speedboard™ w śródpodeszwie. Odpowiada ona za kumulowanie energii z uderzenia o podłoże i oddawaniu jej w momencie wybicia. Polecam każdemu. Buty trailowe na nogach, a człowiek czuje się jak w szybkich startówkach na asfalcie. I jest to nieoceniona pomoc, gdy lecę już do mety w trybie zombie, mając na liczniku ponad 70 km.

 

 

 

PRZYCZEPNOŚĆ

Podeszwa Missiongrip™ według producenta ma zapewnić komfort i trzymanie nawet na miękkich nawierzchniach. Slogan sloganem, ale patrząc jak ją zaprojektowano… trzeba oddać cesarzowi, co cesarskie, gdyż to w zasadzie trzy konstrukcje w jednej. Pod palcami małe „L-ki” przywodzące na myśl grę Tetris. Trzymają pewnie, gdy stawiam długie susy na błocie zmieszanym ze żwirem. Śródstopie to już większa i grubsza kostka, a pod piętą znów nieco niżej by komfortowo lądować na kamieniach, skałach czy korzeniach. Nie jest to rzecz jasna glebogryzarka na bieszczadzkie błoto do kolan. Lecz taki bieżnik świetnie zdał egzamin również na Wysokogórskim Biegu im. druha Franciszka Marduły. Tatry, mokra skała, kamienne schody, żwir i śnieg na Kasprowym Wierchu. Niezależnie od tego po czym przyszło mi biec – trzymał tak samo. Stopa nie skręcała i obyło się bez żadnej wywrotki.

 

 

PODSUMOWANIE

Nie wiem do końca jak, ale On Running to zrobił. But, który zakładasz niemal pierwszy raz i od razu możesz w nim pokonać ultramaraton. Bez obtarć, z niezbędną amortyzacją i świetnym dopasowaniem do stopy. Nie wiesz jakie spotkasz warunki na trasie? Obawiasz się zróżnicowanego podłoża? Cloudultra jest najbardziej uniwersalnym wyborem. A do tego bardzo wytrzymałym. Miałem już na nogach modele, które po 400 km pękały na zgięciach. W tym przypadku, po podobnym przebiegu nie zauważyłem żadnych przetarć. Nie zdarzyły się też odciski ani odparzenia, bo mimo biegu przez błoto czy rosę, wnętrze buta niemal cały czas było suche. Z resztą sami spróbujcie. Zajrzyjcie do sklepu i przymierzcie je. A przekonacie się, że to but trailowy wygodniejszy od niejednej asfaltówki.

Cena: 840 zł

www.sportofino.com

 

 

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do