Jesienią Tatry są chyba najpiękniejsze, choć bardzo je lubię także zimą. Ale co najważniejsze, z wyjścia w góry rezygnuję, gdy niebo jest bezchmurne.
Kiedy chcę iść w góry, najpierw sprawdzam prognozy pogody dla konkretnego rejonu albo szczytu. Ale i tak bardzo często ryzykuję, jeśli zapowiedzi nie są najlepsze - oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku.
Gdy niebo jest bezchmurne, raczej rezygnuję z wyjazdu. W fotografii górskiej, i nie tylko górskiej, bardzo ważnym, jak nie najważniejszym elementem jest światło. Liczą się przede wszystkim światło i chmury. To właśnie te dwa elementy w głównej mierze odpowiadają za udane zdjęcie. Światło o wschodzie czy o zachodzie słońca jest najpiękniejsze. Chmury na niebie dodają kontrastu, a kolory tatrzańskich skał potrafią wzbudzić zachwyt.

Mój plecak ze sprzętem fotograficznym i statyw, razem ważą ponad 20 kg. Biorąc pod uwagę fakt, że na szczycie spędzam czasem nawet dwie godziny, muszę wziąć ciepłe ubrania, w tym obowiązkowo czapkę, rękawiczki i ogrzewacze do rąk. Wystarczy kilka chwil w bezruchu i marzniemy. A jesienią poranki bywają naprawdę zimne.
Dlaczego fotografuję góry? Po prostu to kocham. Dla magii zimnego poranka, cudownej wędrówki i samotnych chwil, a przede wszystkim dla obcowania z przyrodą. Od najmłodszych lat miłości do gór uczyli mnie dziadkowie. Przez wiele lat była to tylko wędrówka po górach, a dopiero z czasem zacząłem to robić aparatem w dłoni. Uwielbiam moment wyczekiwania na światło, robienia zdjęcia przy pomocy spustu migawki oraz poszukiwania wzrokiem ciepłego światła. Fotografia i góry to moje największe życiowe pasje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie