Pędząc na ambitne tatrzańskie wyrypy zapominamy, że na lewo od zakopianki leży malowniczy Beskid, który potrafi zaskoczyć nawet starych górskich wyjadaczy. To wysokie przełęcze, zielone doliny i wybitne szczyty, które wyrastają z morza mgieł niczym wyspy.
Znajomi mnie kiedyś poprosili o wskazanie łatwego szlaku, skąd mogą zobaczyć imponującą panoramę gór, a który znajdowałby się blisko Krakowa. W myślach przewinęła mi się cała lista miejsc, ale ostatecznie wskazałem na Ćwilin. Zapraszam Was zatem na spacer samym środkiem Beskidu Wyspowego. Odwiedzimy kilka malowniczych miejsc, o których pewnie nie mieliście pojęcia.
[middle1]
Zaczynamy na przełęczy Gruszowiec (660 m n.p.m.), przy drodze krajowej nr 28 z Mszany Dolnej do Limanowej. Niewielki parking jest mocno prowizoryczny, a w pogodne weekendy pełen samochodów. Stąd bowiem szlaki prowadzą na Śnieżnicę (1006 m n.p.m.) oraz Ćwilin (1072 m n.p.m.). Ten pierwszy szczyt porósł młodym lasem i zatracił walory widokowe. Za to ten drugi, dzięki prowadzonym przez wiele lat wypasom, utrzymał rozległe polany. To pierwszy tysięcznik na naszej trasie. Wystarczy tylko rozpocząć wędrówkę stromo do góry, aby po około godzinie i 400 metrach przewyższenia osiągnąć szczyt. Ja po kwadransie jestem już lekko zasapany, więc to przyjemna rozgrzewka przed dalsza trasą.
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 88% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie