Jeśli chodzi o trekkingi z plecakiem, Islandia oferuje wręcz nieograniczone możliwości. Tylko pogoda bywa na wyspie nieprzewidywalna, a wiele ciekawych rejonów górskich jest trudno dostępnych komunikacyjnie. Ale nie warto się tym przejmować, bo jest na to sposób.
Islandia - wypowiadasz tę nazwę i jaki obraz masz przed oczami? Dla mnie to kraj pełen gorących źródeł, dymiących wyziewów, bulgoczącego błota i syczących dziur – tak wyobrażałam ją sobie przed pierwszym wyjazdem. I dokładnie to wszystko zobaczyłam w Dolinie Reykjadalur. Znajdziecie tu wiele dostępnych tras trekkingowych.
[middle1]
Aby do niej dotrzeć, musimy dojechać do miejscowości Hveragerdi, oddalonej około godziny od Reykjaviku. Zostawiamy auto na parkingu i wędrujemy około 3,5 km w głąb gór. Obowiązkowo nie zapomnijcie o strojach kąpielowych, bowiem łatwa i przyjemna ścieżka doprowadza do kąpieliska z ciepłą wodą. W niektórych miejscach jest ona tak gorąca, że przed wejściem ostrzegają znaki, a dostęp ograniczają barierki. Na szczęście w miejscu dozwolonym do kąpieli ustawione są pomosty i przebieralnie.
To dość popularna atrakcja, wymagająca jednak pewnego wysiłku związanego z godzinną wędrówką w jedną stronę. Komu zatem chciałoby się wędrować jeszcze dalej i wyżej, jeśli tak przyjemnie człowiek rozleniwia się, grzejąc ciało z widokami na dolinę i okalające szczyty? Warto się jednak na to zdecydować.

Skały Sprangan na wyspie Vestmannaeyjar obsiadują morskie ptaki, zdjęcie Kamila Gruszka
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 89% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie