Plecak Thule AllTrail X

Ile można mieć plecaków, będąc aktywnym mężczyzną? Najprawdopodobniej tyle samo co torebek, będąc elegancką kobietą. I choć jedno z drugim nie musi mieć nic wspólnego, to trzeba przyznać, że oferta dostępnych plecaków daje pokusę, aby każdego dnia z innym modelem ruszyć do miasta albo w teren. Z torebkami chyba jest podobnie.

 

 

Mój wybór padł ostatnio na Thule AllTrail X. To 35-litrowy plecak, który mieści wszystko, co potrzebuję na krótką wyprawę. I mówiąc pół żartem, pół serio - nawet, jeśli jest to tylko wyprawa po pieczywo do piekarni.

 

Budowa

 

Z zewnątrz urzeka prostotą i zwartym kształtem. Klapa komory głównej, zamykana na zamek błyskawiczny, umożliwia szerokie otwarcie, co ułatwia pakowanie oraz dotarcie do rzeczy, których w danej chwili potrzebujemy. W komorze głównej jest osobna przegroda, gdzie można schować wszystko, co powinno być pod ręką - kurtkę przeciwdeszczową, czapkę albo rękawiczki. Jednym pociągnięciem zamka możemy się do nich dostać bez konieczności otwierania komory głównej. Wewnątrz znajdziemy również kieszeń na klucze do samochodu oraz inne cenne przedmioty. Jest także kieszeń na laptop, w której można zamiennie umieścić bukłak z wodą. Z kolei n górze klapy umieszczono małą kieszeń w której zmieści się mała lornetka oraz czołówka.

 

 

AllTrai X posiada bardzo zaawansowany system nośmy z pełna regulacją oraz solidny pas biodrowy. Na nim również umieszczono niedużą kieszeń na telefon lub coś słodkiego. Choć plecak wydaje się być skromny, co mi osobiście odpowiada, to jednak konstruktorzy przewidzieli możliwość przytroczenia kijków trekingowych, czekana, a nawet skiturów. Są też dwie kieszenie na bidony.

 

Funkcjonalność

 

Nie kryję, że to właśnie materiał i krój zaważył na mojej decyzji. Plecak wykonany jest bowiem w 50 proc. z odzyskanego w procesie recyklingu woskowanego brezentu poliestrowego. Według producenta jest on pięć razy mocniejszy i trzy razy bardziej wodoodporny od podobnych tkanin. Choć na wszelki mamy w zestawie niebieski pokrowiec przeciwdeszczowy. Jego waga (1,4 kg) mieści się w standardzie tego typu modeli. Dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych.

 

 

Producent sugeruje, że jest to plecak do przemieszczania się z domu do miasta. Z tą też myślą go wybrałem. Ale był ze mną także w Dolomitach, na nartach i wycieczkach skiturowych. Zabrałem go w Beskidy oraz w Tatry. Podróżował ze mną Pendolino. Idealnie zmieścił się też w luku nad głową w samolocie. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to naprawdę uniwersalny produkt, z którego będziecie naprawdę zadowoleni.

 

thule.com

cena: 819 zł

 

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Wróć do