Od kilku lat biegam po beskidzkich szlakach. Co najmniej raz w miesiącu jeżdżę na zawody biegowe w górach, przeważnie na dystansach od 20 do 60 km. Ale to regularne treningi w podkrakowskich lasach, na polach pełnych błota, kamieni i liści są moją codziennością. Dlatego przy pierwszej okazji bez wahania wziąłem się za testy modelu ASICS GEL-TRABUCO 12 - najnowszej odsłony linii TRABUCO.
Któż z nas nie słyszał wyświechtanych frazesów o tym, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego? Tak się składa, że linia TRABUCO od swojego zarania szczyci się opinią bardzo uniwersalnej, wręcz kultowej, która sprawdzi się na każdym podłożu oraz zadowoli wszystkich biegaczy terenowych. I to z grubsza tyle, co wyłapałem z internetowych chwytów marketingowych.
Rzeczywistość jest dużo prostsza. Wyciągając ASICS GEL-TRABUCO 12 z pudełka nie dostrzegłem dizajnowych fajerwerków. Jest za to dobrze skrojona klasyka, czyli szeroki but z grubą podeszwą zwiastującą bardzo dobrą amortyzację. I wcale nie trzeba się męczyć przy pierwszej przymiarce, bowiem pętla z tyłu pięty bardzo ułatwia wkładanie.

Biegnij, gdzie chcesz
Pierwszy bieg to nocny trening - ok. 15 km. Dobiegówka asfaltem, a potem interwały na mokrych ścieżkach z czołówką na głowie. Wspominam porę, bo ilość elementów odblaskowych od języka, aż po branding przy pięcie, znacząco zwiększyła moje bezpieczeństwo. Do tego miękko wyściełana cholewka i dobre trzymanie pięty sprawiło, że z pierwszej próby wróciłem bez żadnych otarć czy dyskomfotu. Zaś błoto, zebrane po drodze na podeszwie, dało się zmyć w kilka sekund pod bieżącą wodą.
Ta sama podeszwa z autorską technologią ASICSGRIP uratowała mnie przed paroma fikołkami na zbiegu ze Skrzycznego. Nową parę zabrałem bowiem na tygodniowe testy w Beskid Śląski. Na szczytach śnieg, a w dolinach wiosna, kamienie i stare liście. Trzy pory roku na jednym treningu. Przy tak zróżnicowanym terenie dało się wyczuć dobrą przyczepność, a otok na palcach plus płytka w przedniej części stopy cały czas zabezpieczała mnie przed uderzeniem w ostre kamienie czy gałęzie. Oczywiście bieżnik nie jest tu zbyt agresywny i na bardzo grząskim terenie pięty parę razy odjechały mi na zbiegu. Ale na tym polega kompromis. Uniwersalność ponad wszystko. W perspektywie ponad 100 nabieganych kilometrów, nie musiałem myśleć czy stawiać stopę na kamieniu, płacie lodu czy w środku potoku. Po prostu biegłem.


Nic tu nie drga
Egzamin końcowy ASICS GEL-TRABUCO 12 przypadł na długie, ponad 40-kilometrowe wybieganie w Gorcach. Tu liczyłem na duży komfort, bo któż nie chciałby zdobyć Turbacza np. w kapciach? A takie właśnie odczucie daje amortyzacja i pianka FF BLAST, która chroni stopę przed uderzeniami o twarde podłoże, a przy okazji potęguje uczucie miękkiego lądowania. Do tego dochodzi technologia REARFOOT GEL dająca lepszą absorpcję wstrząsów, aby zredukować obciążenie stawów. Brzmi pięknie, lecz szybcy biegacze mogą mieć w tym miejscu obawy o kontakt z podłożem. Nic z tych rzeczy! Tu nie ma wrażenia znanego z innych marek, których podeszwy przypominają słoninę. Stając na kamieniach doskonale je czułem. Ale nie wbijały mi się w śródstopie i nawet przy tak dużym dziennym kilometrażu było mi po prostu wygodnie.
Z niecierpliwością czekałem też na deszcz. Na mokrej nawierzchni ASICS GEL-TRABUCO 12 nie straciły niczego ze swojej stabilności i przyczepności. Wręcz zyskały i to ze względu na cholewkę z siateczki technicznej. Co do zasady w ciepłe dni ma ona poprawić przewiewność, aby utrzymać stopy w chłodzie. A przy ulewie nie absorbować wody, podobnie zresztą jak wkładki. Dzięki temu przez cały czas wnętrze buta pozostało relatywnie suche, bez dodatkowych gramów wody.


Wytrzymałość i coś ekstra
Cholewka nie wyblakła, nie widać żadnych przetarć czy zmechacenia w okolicach pięty. To dobry wynik, gdy pod koniec testów licznik sprawdzonych ASICS GEL-TRABUCO 12 oscyluje w okolicach 250 km. Równie dobrze na testach spisała się najnowsza kolekcja odzieży FUJITRAIL, która podobnie jak buty wpisuje się w ogólne założenia ASICS – bieganie bez rozpraszania uwagi. Mowa tu o spodenkach czy rozpinanej koszulce, które mają za zadanie zapewnić biegaczom możliwie najwyższy komfort na szlakach. Bezszwowa konstrukcja ma na celu wyeliminowanie otarć i zwiększenie swobody ruchów. Technologia ACTIBREEZE pomaga z kolei utrzymać odpowiednią przewiewność w zbliżające się wielkimi krokami cieplejsze dni. W mojej ocenie na szczególną uwagę zasługuje wodoodporna kurtka ASICS FUJITRAIL. Wykonana z 2,5-warstwowej tkaniny Pertex, szczelnie chroni przed wiatrem czy obfitym deszczem. Nie wspominając o tym, że chowa się do dedykowanej „kieszeni” pod kapturem (po takiej kompresji mieści się w dłoni).

Podsumowanie
Jeśli nie możesz lub nie chcesz mieć sześciu par butów do biegania w górach, to wybierz jedne: ASICS GEL-TRABUCO 12. Nie mają dynamiki do bicia życiówek, nie są najlżejsze na świecie (314 g), nie mają też hiper płytki karbonowej, która poprawi Twoje osiągi. Ale za to są jak uniwersalny żołnierz. Partner, który będzie bardzo dobrym wyborem do celów treningowych i startowych dla każdego miłośnika biegania w naturze. Poczujesz się w nich komfortowo nie tylko w Beskidach, ale także na całodniowym speed hikingu. Niezależnie od pory roku, bieżnik w 9 na 10 przypadków Cię nie zawiedzie. A Twoje kolana i stawy docenią ich amortyzację, która sprawdzi się również na dystansach ultra czy zwykłych, regeneracyjnych górskich spacerach.
Najważniejsze zalety modelu ASICS GEL-TRABUCO 12 to:
Podeszwa ASICSGRIP dająca optymalną przyczepność zarówno przy mokrym, jak i suchym podłożu na szlaku.
Podeszwa środkowa z pianki FF BLAST zapewnia miękkie lądowania i więcej wygody, by zredukować obciążenie stawów.
Płytka zabezpieczająca stopę przed uderzeniami o kamienie pomaga chronić stopy przed skałami i nierównościami terenu.
Moja ocena produktu:
Dynamika: 4/5 (wystarczająca, jeśli nie chcemy się ścigać o najwyższe laury)
Lekkość: 4/5 (w tym segmencie rynku jest powyżej średniej)
Amortyzacja: 5/5 (odczuwalna w trudnym i technicznym terenie)
Przyczepność: 4/5 (sprawdzą się na nawet szybkich zbiegach na mieszanym podłożu)
Komfort: 5/5 (metafora wygody porównywalnej z kapciami jest bardzo trafna)
Stabilizacja: 5/5 (świetne trzymanie stopy niezależnie od jej ruchu)
Ocena ogólna: 4,5/5
Buty są dostępne na ASICS.com, natural-born-runners.pl i sklepbiegacza.pl
Cena: 749 zł
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie