Pakowanie na podróż: Jak pakować się na wyjazd w trzech różnych warunkach podróży. Praktyczne torby ekspedycyjne i plecaki. Ograniczenia bagażu. Jak zredukować bagaż? Sposoby na podróżowanie jak najlżej. Przykładowa lista rzeczy do spakowania.

-Chyba czegoś zapomniałem/am... - znacie to uczucie?

W takim razie zapraszamy do lektury. Podpowiemy co i jak spakować na najbliższy urlop.

Pakowanie się na wyjazd, jeśli nie jest codziennością, każdorazowo niesie ze sobą dawkę emocji, ekscytacji, niepewności i obaw. Scenariuszy jest niezliczenie wiele. Dla uproszczenia oprzyjmy się więc na trzech, w mieszanych warunkach outdoorowo-miejskich, w których głównym ograniczeniem będzie pojemność/masa bagażu:

bagaż podręczny (plecak/torba o pojemności do 40 litrów): litraż, z którym można okrążyć świat, komfortowo funkcjonując w bardzo szerokim zakresie warunków pogodowych.

plecak trekkingowy (40-70 litrów): zestaw zbliżony do powyższego, uzupełniony sprzętem biwakowym oraz kuchennym. Złoty środek między mobilnością i samowystarczalnością, niezależnie od tego, czy planujecie długą pieszą wędrówkę, czy zwiedzanie odległych krain.

zestaw bikepackingowy (torby o łącznej pojemności 15-35 litrów): pomijam sakwy, celując w lekki i kompaktowy zestaw, w możliwie najmniejszym stopniu utrudniającym prowadzenie roweru.

Wydaje Ci się, że podróżujesz lekko? Potraktuj to wyzwaniowo i spróbuj jeszcze mocniej zredukować bagaż.
Niech ograniczeniem będzie nie kubatura plecaka, a świadome narzucenie sobie dyscypliny,
fot. Raven

Bardzo praktyczne są również duże torby ekspedycyjne (tzw. duffel bag), o pojemnościach 90-120 litrów. Mocne, uniwersalne, z obszernym dostępem do wnętrza. Lepiej niż górski plecak spiszą się w roli lotniczego bagażu rejestrowanego, torby zabieranej na rejs lub road trip. Tak pokaźny litraż nadal wymaga jednak dyscypliny przy pakowaniu, gdyż lwią część zajmuje z reguły specjalistyczny sprzęt, np. wspinaczkowy lub żeglarski. Stąd powrót do jednego z głównych założeń, czyli...

Weź mniej!

...niż ostatnim razem. Wydaje Ci się, że podróżujesz lekko? Potraktuj to wyzwaniowo i spróbuj jeszcze mocniej zredukować bagaż. Niech ograniczeniem będzie nie kubatura plecaka, a świadome narzucenie sobie dyscypliny. Ponadto każdy z nas ma tendencje do pakowania własnych lęków. Co to znaczy? Jeśli boisz się zmarznąć, bierzesz za dużo odzieży. W obawie przed głodem obciążasz się nadmiarem prowiantu. Minimalizacja bagażu ma wiele zalet:

zwiększona mobilność, a idzie za tym mniejszy wydatek energetyczny (szczególnie istotne w przypadku trekkingu i kolarstwa)

pełna autonomia - nie musicie zostawiać bagażu w przechowalniach, hotelach, schroniskach...

brak ryzyka zgubienia bagażu przez linię lotniczą - rezygnując z bagażu rejestrowanego na rzecz podręcznego

mniejsza liczba decyzji do podjęcia, czyli co dziś założyć, gdzie to znaleźć, co zabrać ze sobą?

skupienie się w większym stopniu na otoczeniu, a nie zabranych ze sobą przedmiotach; to tylko narzędzia - mają działać, lecz nie rozpraszać.

Co spakować?

Sugeruję podział zabieranych przedmiotów na kategorie, przykładowo: odzież; sypialnia; kuchnia; toaleta; elektronika; przedmioty noszone codziennie i apteczka.

Odzież

Poczucie komfortu zaczyna się przy samej skórze. Dwie lub trzy sztuki/pary porządnej jakości koszulek/skarpet/bokserek to wszystko czego potrzebujecie, nawet na długą podróż. Preferuję materiały z domieszką merino, lecz nie wykonane w 100 proc. z wełny. Zbytnio wydłuża to czas schnięcia, nawet przy niewielkiej gramaturze. Zatem, przykładowa lista może wyglądać tak (wliczając w to odzież noszoną na sobie):

t-shirt

lekka koszula trekkingowa z długim rękawem (do noszenia samodzielnie lub na t-shirt; chroni przed słońcem i wygląda nieco poważniej)

skarpetki + bokserki x 3 (szybkoschnące, wygodne, o własnościach antybakteryjnych)

długie spodnie (z szybkoschnących, niegniotących się materiałów) szorty z siatkową wkładką (na upały, na plażę, do biegania, ...)

sweter puchowy lub kamizelka (na chłodne wieczory i przesadnie klimatyzowane pomieszczenia/środki transportu)

kurtka membranowa (lekka, kompaktowa przeciwdeszczówka, musi pomieścić puchówkę pod spodem)

buff (zawsze się przydaje)

czapka z daszkiem

japonki lub minimalistyczne sandały biegowe

Na rowerze nie rezygnuję z odzieży biwakowej (sweter puchowy, czasami również szorty), lecz nie ściągam jej do snu i uwzględniam to, biorąc lżejszy śpiwór.

Sypialnia

Sypiając w kwaterach/schroniskach rozważcie zabranie jedwabnego prześcieradła do śpiwora. Jest na wagę złota w miejscach o wątpliwym standardzie higieny. Z kolei śpiąc w terenie, w hamaku lub na glebie, opcjonalnie rozważcie moskitierę. Najlżejsze modele hamakowe ważą poniżej 200 gramów. Jednoosobowe moskitiery w formie piramidy (bez podłogi) do użycia w terenie lub hotelu ważą mniej niż 100 gramów. Decydując się na autonomię w zakresie noclegu rozsądne minimum wyposażenia to:

śpiwór (puchowy, dostosowany do warunków)

tarp + szpilki

hamak + podpinka (puchowa, choć syntetyczne alternatywy są bardzo atrakcyjne na warunki powyżej 10 stopni Celsjusza)

poduszka dmuchana (poszewka z buffa)

Pakując się na rower, redukuję objętość bagażu, więc hamak zastępuję lekką matą dmuchaną, mniejszym tarpem oraz bivy (pełni jednocześnie rolę moskitiery i podkładu chroniącego materac przed przebiciem).

Kuchnia

Jeśli decydujecie się gotować na szlaku, potrzebujecie, poza palnikiem i naczyniem, zapasu paliwa - warto sprawdzić zawczasu, czy jego uzupełnienie jest możliwe po drodze. W świecie palników gazowych pozostaję fanem systemów zintegrowanych, np. Jetboil. Ich efektywność nie przestaje mnie zachwycać. Ultralekką alternatywą dla palników gazowych są kostki Esbit lub palniki na spirytus, lecz tylko jeśli Wasze potrzeby nie wykraczają poza zagotowanie kubka wody. Składane kuchenki na drewno/szyszki to produkt potencjalnie atrakcyjny (paliwo leży wszędzie wokół) lecz o wątpliwej legalności użycia (palenie otwartego ognia), zasobochłonny i mało efektywny. W tym przypadku trzeba zabrać:

palnik + tytanowy kubek + pokrywka (lub system zintegrowany)

spork/łyżka

zapalniczka/krzesiwo

Toaleta

Nie trzeba wiele, by dbać o higienę. Zwracam uwagę na wybór ręcznika, który jest kluczowym elementem również systemu do prania. Możliwie duży i o jak najmniejszej gramaturze - powierzchnia całkowita i szybkość wysychania to priorytety. Nie zapomnijcie o takich rzeczach jak:

szczoteczka do zębów + pasta

żel do mycia w koncentracie (butelka 50 ml starcza na kilkukrotną kąpiel)

ręcznik (ultralekki, szybkoschnący, lecz możliwie duży)

chusteczki mokre + suche

patyczki do uszu

obcinaczki do paznokci (wyjazdy powyżej tygodnia)

stopery do uszu + opaska na oczy

Na wypadach rowerowych, zwłaszcza w upalne dni, obowiązkowo dorzucam do zestawu kilka pojedynczych opakowań antybakteryjnego kremu do smarowania tyłka.

Elektronika

Pamiętajcie, że będąc w ruchu, i w terenie o kiepskim zasięgu poziom naładowania baterii spada dużo szybciej niż w obrębie dużego miasta. Na każde wyjście dłuższe niż kilka godzin zabieram przynajmniej powerbank o pojemności 10.000 mAh. Ważne, by obsługiwał szybkie ładowanie (w obie strony) oraz posiadał więcej niż jedno wyjście USB.

telefon

zegarek sportowy (kompas, nawigacja)

powerbank + kable do wszystkich posiadanych urządzeń + ładowarka do gniazdka

czołówka + zapasowe ogniwo

słuchawki bezprzewodowe

Na rower dorzucam nawigację, lampki (dwie tylne, pozycyjna przednia i mocne światło na kierownicy), a słuchawki zmieniam na model z przewodzeniem kostnym.

EDC

Garść przydatnych drobiazgów, których lepiej nie zapominać.

scyzoryk/multitool

portfel (karty + gotówka)

dokument tożsamości (paszport przy wyjazdach zagranicznych)

zestaw naprawczy (łatki samoprzylepne, igła z nitką)

FAK

Minimalistyczna apteczka, życia nie uratuje, ale dzień już tak.

paracetamol (przeciwbólowo, przeciwzapalnie)

loperamid (hamuje perystaltykę jelit + zwiększa wchłanianie wody)

nifuroksazyd (działa przeciwbakteryjnie przy zatruciach jelitowych)

plastry z opatrunkiem

rękawiczki nitrylowe

pęseta do usuwania kleszczy

Pranie

Przepis na błyskawiczne pranie w warunkach schroniskowych.

wypierz odzież ręcznie np. w umywalce

rozłóż płasko na ręczniku

zwiń ręcznik w rulon

stąpaj po nim, wyciskając nadmiar wody z odzieży

i tak - najlżejsze szybkoschnące materiały nadają się do założenia niemalże od razu

O czym łatwo zapomnieć?

karta pamięci do aparatu/kamery

kabel ładujący do zegarka/słuchawek

okulary przeciwsłoneczne

kopie dokumentów (ID, paszport, ubezpieczenie) umieszczone w chmurze/na pendrivie

adapter do innego standardu gniazdek elektrycznych

Spakowani? Zostało dużo miejsca w bagażu? No to teraz śmiało dorzućcie coś ekstra. Może to być: aeropress, patelnia, ulubiony kubek, gra planszowa/karciana.