Sandały Keen Solr

Tester dostał sandały do sprawdzenia pod koniec lutego i tak sobie myślał, jak je w zimie przetestować? Byłby nie lada sensacją, wychodząc w nich na miasto. W takich okolicznościach nie miałby nic przeciwko grubym skarpetkom do pary.

Jednak nie czekając na wiosnę sprawdzenie sandałów rozpoczęto zgodnie z ich przeznaczeniem, które ukryte jest w tajemniczej nazwie – Sea. Ocean. Lake. River. Okazały się idealne na m.in. na cotygodniowe wypady nad jezioro. A pierwsze testy przeprowadzone zostały podczas morsowania.

BUDOWA

Co prawda jest to model przeznaczony do aktywności związanej z wodą, ale z uwagi na nazwę nie skreślajmy go od razu z listy. KONNECT-FIT innowacyjny system trzymania pięty w tym modelu sprawdza się również podczas aktywności trekkingowej. Cholewka wykonana z TPU zapewnia dobrą wytrzymałość oraz odporność na przetarcia a nienasiąkliwe materiały szybko odprowadzają wilgoć.

KEEN.PROTECT to system, którego nie może zabraknąć w lekkim obuwiu outdoorowym tej marki. Zabezpieczenie palców mocnym, gumowym otokiem przed urazami, które mogą spowodować gałęzie, korzenie czy inne tego typu przeszkody czyhające na szlaku. Po powrocie do bazy dzięki gumowej podeszwie non-marking nie zostawimy po sobie śladów na posadzce.

KOMFORT

Będziecie mile zaskoczeni połączeniem ochrony stopy, jakie dają pełne buty z nieograniczonym przewiewem sandałów. Firma Keen znalazła złoty środek! Dzięki budowie przypominającej buty, stopa trzyma się pewnie nawet przy dużych nachyleniach terenu. Krótkie biegi na rozgrzewkę po wyboistych leśnych ścieżkach nie sprawiają żadnego problemu.

Z kolei podeszwa środkowa oraz wkładka wykonana z pianki EVA daje znakomity komfort nawet podczas długich wędrówek. Po zamoczeniu trzymają stopę równie dobrze i bez większego problemu poradzimy sobie z ich zdjęciem czy ponownym założeniem. Pomaga w tym pętelka na zapiętku i języku. W porównaniu do zwykłych sandałów niewielkie otwory wentylacyjne dobrze radzą sobie z przepływem powietrza.

WYTRZYMAŁOŚĆ

Po intensywnym użytkowaniu i wielokrotnym moczeniu sandały nadal wyglądają bardzo dobrze. Pomimo tego, że w dużej mierze zostały wykonane z butelek PET pochodzących z recyklingu, na cholewce nie ma żadnych przetarć ani oznak odklejania się od podeszwy. Ta zresztą też nie wykazuje oznak nadmiernego zużycia, co z pewnością przełoży się na to, iż posłużą nie tylko jeden sezon. Miękki materiał cholewki pozwala na przydepnięcie zapiętka, którego praktycznie nie czuć podczas chodzenia. Dzięki temu na chwilę można je założyć jak zwykłe klapki.

Nie ulega wątpliwości, że z tego modelu będziecie zadowoleni. Nie wszystkie sandały sprawdzają się w innym terenie niż miejski asfalt.

Cena: 379,95 zł

keen.pl