Buty do biegania w terenie ASICS TRABUCO MAX 4 zaskakują amortyzacją i przyczepnością. Sprawdziliśmy je na wymagających szlakach górskich. Zobacz naszą recenzję!

Materiał promocyjny

Recenzja ASICS TRABUCO MAX 4

Buty do biegania w terenie ASICS TRABUCO MAX 4 na pierwszy rzut oka wyglądają jak terenowe czołgi: wysoka podeszwa, masywna konstrukcja, mocna cholewka. Ale po założeniu zaskakują lekkością i świetnym dopasowaniem. Elastyczna siateczka dobrze oddycha, zapiętek jest miękki, ale sztywno trzyma piętę.

Za mną już osiem sezonów biegania w górach. Regularnie startuję w zawodach, a na co dzień trenuję na beskidzkich i podkrakowskich szlakach – pełnych błota, korzeni i kamienistych fragmentów. Wiosną wziąłem na testy ASICS TRABUCO MAX 4 – nową odsłonę najbardziej amortyzowanego modelu w trailowej rodzinie ASICS. Przebiegłem w nich 170 km, w tym dwie dłuższe sesje – w Beskidzie Makowskim oraz podczas ultramaratonu w Górach Kamiennych, gdzie buty zostały wystawione na pełne spektrum wyzwań: skały, strome podejścia i zbiegi, a nawet płaty śniegu.

Stworzone do długich dystansów

Podczas testów najwięcej uwagi poświęciłem temu, jak TRABUCO MAX 4 sprawdzają się na dystansie ultra. Ich największa zaleta to amortyzacja. Pianka FF BLAST PLUS nie tylko chroni stawy, ale też daje przyjemne, sprężyste odbicie – bez efektu gąbki pod stopą. Buty zachowują stabilność niezależnie od rodzaju podłoża i nachylenia stoku, a dzięki technologii GUIDESOLE (kołyskowa budowa podeszwy) poczułem, że stopa bardzo lekko przetacza się z pięty na palce. Na długich trasach to ogromna zaleta, zwłaszcza gdy mięśnie są już zmęczone.

Szczególnie pomogło mi to na trasie ultramaratonu w Górach Kamiennych – technicznej, wymagającej, z licznymi podejściami i stromymi zbiegami po mokrych, kamienistych ścieżkach. Po ponad ośmiu godzinach biegu, moje stopy były wciąż w dobrym stanie, a komfort nie odbiegał znacząco od tego z pierwszych kilometrów. But dobrze trzymał się podłoża, a amortyzacja zrobiła ogromną różnicę.

Dla kogo są TRABUCO MAX 4

W górach zdały egzamin celująco. Na ostrych, sudeckich zbiegach ani razu nie poczułem dyskomfortu. Podeszwa ASICSGRIP zapewnia świetną przyczepność, gdy bieżnik wgryza się w różne konsystencje błota. Dodatkowo płytka Rock Protection Plate naprawdę sprawdza się na skalistym podłożu – można napierać bez obawy o stłuczenie śródstopia.

Jeśli jesteś początkującym biegaczem górskim i szukasz buta „na wszystko”, który zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo – to bardzo dobry wybór.