Chełmiec niezasłużenie znalazł się wśród 28 szczytów należących do Korony Gór Polski. Ale czy to powód, by omijać go z daleka? Idealny przepis na dzisiejszy szlak to dwie wieże widokowe, dwa parki, jedna stadnina, 430 metrów w pionie i muzeum minerałów widziane gdzieś w niedalekiej przyszłości.
Jesień to taki czas, gdy na górskie wędrówki szukamy mniej oczywiste szlaki. Dzień jest krótki, pogoda niepewna, dlatego zamiast poważnej wyprawy w Tatrach, decydujemy się choćby na niskie szczyty, np. należące do Korony Gór Polski. W Górach Wałbrzyskich mamy jednak pewien problem. Bo do zestawu zaliczono Chełmiec (850 m n.p.m.), u stóp którego leży m.in. spokojne uzdrowisko Szczawno-Zdrój. Tymczasem o trzy metry wyższa jest Borowa, położona bardziej na południowy wschód. Wystarczy wyjść z dworca Wałbrzych Główny i po półtorej godzinie podejścia stajemy na jej szczycie.
[middle1]
Dlaczego tak się stało? Otóż określający wysokość punkt triangulacyjny umieszczono na znajdującej się na Chełmcu wieży. W efekcie „wyceniono” go aż na 869 m n.p.m. Stosownej korekty dokonali naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, jednak zmian na liście KGP nie naniesiono. Dlatego to właśnie niższa od Borowej góra przyciąga dziś o wiele większą liczbę turystów. A że na jej zdobycie i powrót – nawet inną trasą – wystarczą cztery godziny, to idealny szczyt choćby na rodzinne wędrówki. Jak ktoś się uprze, dopcha pod wieżę na szczycie dziecięcy wózek.
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 87% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie