Masyw Śnieżnika to dziś nie tylko najwyższa góra z blenderem widokowym na szczycie. To także wiele innych, mniej popularnych szlaków, które idealnie nadają się na wiosenne przetarcie. Piękne widoki gwarantowane.
Tekst Szymon Matuszyński
[middle1]
Przerwa trwała zbyt długo. Zbyt wiele dni bez obecności przynajmniej powyżej 700 metrów n.p.m. powoduje u mnie stany depresyjne. Nie mogę się na niczym skupić, źle śpię, nie mam apetytu. Bez wątpienia trzeba coś z tym zrobić. Na mapie Dolnego Śląska, którego duchem przesiąkłem do szpiku kości, zapomnianych wiosek i cudownych miejscowości znajduję całe mnóstwo. Ale jedną z moich ulubionych jest Międzygórze. Miejsce niezwykłe, przyciągające klimatem, architekturą i… zapomnieniem w dobrym tego określenia znaczeniu. Idealne miejsce na walkę z moim stanem.
To bez wątpienia jedna z perełek Dolnego Śląska, cudownie wpisana w otaczające góry, spośród których Igliczna (845 m n.p.m.) i rezerwat Modrzewiowa Góra tworzą bramę otwierającą inny, bajkowy świat. Choć mieścina przechodzi wiele ważnych zmian (rewitalizacja architektury, modernizacja drogi głównej), wciąż sprawia wrażenie, jakby czas stanął tu w miejscu.
W Międzygórzu próżno szukać wielkich, wypoczynkowych molochów, a tłumy trafiają się tu właściwie tylko w cieplejsze, długie weekendy albo w trakcie szczytu sezonu wakacyjnego. Ale w tym przypadku „tłum” oznacza coś innego, niż choćby zakorkowany latem szlak zakosami na Śnieżkę.

Masyw Śnieżnika, wieża widokowa na Trójmorskim Wierchu. Zdjęcie Szymon Matuszyński
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 85% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie