Reklama

Bacówka PTTK na Rycerzowej – 50 lat schroniska z duszą. Rozmowa z gospodarzem Dariuszem Cegłowskim


Bacówka PTTK na Hali Rycerzowej to nie tylko schronisko – to styl życia, wspólnota i pasja. Gospodarz, Dariusz Cegłowski, opowiada o 30 latach pracy w miejscu, gdzie klimat tworzą ludzie, gitarowe wieczory i borówki z hali.


 

Chcemy zachować klimat i mieć z czego żyć

 

Z Dariuszem Cegłowskim, gospodarzem Bacówki PTTK na Hali Rycerzowej, rozmawia Kuba Polanowski

 

 

W 50-letniej historii bacówki przewinęło się przez nią ośmiu gospodarzy. Pan jest wśród nich rekordzistą, bo zaraz stuknie 30 lat... Można powiedzieć, że nikt nie zna tego obiektu lepiej?

Znam ją faktycznie bardzo dobrze, szczególnie jej stan techniczny (śmiech). To pierwszy obiekt tego typu, który powstał - prototyp. W czasach, kiedy ją budowano, trudno było o cement i inne materiały. Później wyciągnięto z tego wnioski i następne bacówki były już solidniejsze. Trzeba jednak przyznać, że nasza nieźle się trzyma, chociaż bywają przygody i awarie. 

 

 

Czy to prawda, że były plany przetransportowania bacówki helikopterem na Halę Rycerzową?
Tak, to prawda. Szkielet bacówki był już nawet zmontowany w Soblówce. Miał być ogromnym helikopterem przeniesiony na fundament. Z różnych przyczyn do tego nie doszło. Słyszałem różne wersje. Jedna mówi o tym, że obawiano się o zbyt dużą masę konstrukcji. Druga zakłada, że armia oczekiwała od PTTK zbyt dużych pieniędzy. Być może obie są prawdziwe. 

 

W każdym razie szkielet został rozebrany, a wozacy końmi wozili go na górę. Budowano go w rekordowo szybkim tempie. Słyszałem, że pierwszy turysta został przyjęty nielegalnie 2 sierpnia 1975 roku. Tak się składa, że to dzień moich urodzin. Miałem wtedy 6 lat, i myślę, że to nie przypadek. Widocznie było mi to pisane (śmiech). 

 

Czym się różni bacówka od schroniska?

W bacówce miał być zakaz przyjmowania grup zorganizowanych, a turysta indywidualny mógł przebywać w niej maksymalnie dwie noce. W tej chwili już to nie obowiązuje. Zapewniano też prymitywne warunki bytowo-gastronomiczne. W naszej bacówce mieliśmy lampy naftowe i piece na węgiel jak u babci (śmiech). Na przestrzeni lat wiele się zmieniło, dziś mamy agregat i fotowoltaikę. Obecnie bacówki różnią się od typowego schroniska głównie klimatem - przytulnością i domową atmosferą. Możemy sobie pozwolić na bardziej bezpośredni kontakt z turystami. Mamy w zwyczaju wychodzić do ogniska czy jadalni, chociaż nie zawsze się to udaje. Z założenia projekt bacówki pana Stanisława Karpiela, architekta z Zakopanego, miał minimalizować ingerencję w górski krajobraz. Ludzie mówią, co też potwierdzam, że nasza bacówka nie gryzie się z przyrodą.

 

 

Szukamy kompromisu: zachować klimat i mieć z czego żyć

 

Jakie są największe wyzwania w prowadzeniu takiego obiektu?

Bardzo się staramy, wbrew różnym przeciwnościom losu, żeby było tu przyjemnie i sympatycznie. Musimy opłacić ZUS, podatki, dzierżawę dla PTTK, duże koszty transportu itd. Mimo to robimy wszystko, by zachować klimat, ideę i mieć z czego żyć. Nie jest łatwo wypracować taki kompromis. Czasem mamy różne awarie, zepsuty agregat, samochód czy brak wody z powodu suszy. Chociaż trzeba przyznać, że porównując możliwości bacówki sprzed lat do teraźniejszość, to jest niebo a ziemia. Technologia solarna i ledowa zmieniły naprawdę bardzo dużo i teraz jest znacznie fajniej niż jeszcze 15 lat temu.

...

Płatny dostęp do treści

Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.

Pozostało 58% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 10/07/2025 21:01
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama