Z Renatą Wcisło z Winnicy Saganum w Bożnowie koło Żagania, położonej w Dolinie Bobru, rozmawia Paulina Grzesiok.
Poniższy tekst ukazał się w wydaniu nr 5(39)/2024.
Okolice Zielonej Góry kojarzą się z winnicami. Skąd ta historia winiarska właśnie w tej części Polski?
Zielona Góra i jej okolice to zagłębie winiarskie z 850-letnią historią. W 1800 roku było tu aż 2,2 tys. winiarzy! Obecnie odradza się tradycja. W województwie lubuskim mamy najwięcej winnic w kraju, bo blisko 50, a powierzchnia upraw wynosi prawie 136 hektarów. Można powiedzieć, że to marka lubuskiego, a w Zaborze pod Zieloną Górą działa samorządowe Lubuskie Centrum Winiarstwa z 33-hektarową winnicą. Odbywają się tam liczne imprezy winiarskie, których zresztą w regionie jest coraz więcej. Najbardziej znane jest zielonogórskie, wrześniowe Winobranie, ale już trzeci rok w maju i czerwcu organizowane są Dni Otwartych Piwnic Winiarskich i Winnic. W Krośnie Odrzańskim jest festiwal „Muśnięci”, a i poszczególne winnice przygotowują swoje wydarzenia, degustacje i pikniki. Ten region naprawdę żyje winiarstwem i to mocno się czuje.

Zdjęcie Winnica Saganum
Lubuskie enoturystyką stoi?
O, tak! Coraz częściej mówi się o niej głośno i staje się ona coraz bardziej popularna. Jeździmy tam, gdzie jest dobre wino, fajna winnica, a przy okazji wkoło są inne atrakcje przyrodnicze, kulturalne i historyczne. Jako Winnica Saganum (łac. Żagań), również pracujemy nad odtworzeniem tradycji winiarskich w oddalonym ok. 50 km od Zielonej Góry Żaganiu.
Miasto już pod koniec XIII wieku mogło poszczycić się uprawą winorośli. To dzięki mnichom, kanonikom regularnym, którzy na przyklasztornych poletkach uprawiali winne krzewy. To właśnie tu, w zespole poklasztornym, uznanym za Pomnik Historii, z imponującą na skalę europejską Biblioteką Poaugustiańską, prowadzimy podziemny Trakt Winny z Muzeum Winiarstwa. Na obrzeżach Żagania, w Bożnowie, mamy 4 ha winorośli, a winiarnia znajduje się w folwarku, w którym kiedyś przetwarzano winogrona z winnic książęcych. Historia zatoczyła koło… Muzeum Wina znajduje się również w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze.

Zdjęcie Winnica Saganum
Wspomniałaś o Lubuskim Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic. Co dokładnie odbywa się w ramach tego przedsięwzięcia?
To jedna z najbardziej klimatycznych i moich ulubionych imprez. W długie weekendy majowe i czerwcowe lubuscy winiarze przenoszą się do historycznych piwnic winiarskich w Zielonej Górze. W podziemiach mają swoje stoiska, prezentują produkty, organizowane są degustacje, pokazy, szkolenia, koncerty, wystawy, spacery z winną historią w tle… Wstęp jest bezpłatny, w sprzedaży są pakiety z naklejkami, które pozostawia się winiarzom w zamian za degustację. Spaceruje się po Zielonej Górze, od piwnicy do piwnicy z kieliszkiem na szyi i mapą w ręku. Dodatkowo, na przykład w Boże Ciało, organizowane są wyjazdy busem do poszczególnych winnic.

Zdjęcie Winnica Saganum
A jak wygląda w Polsce zwiedzanie winnic? Czy tak z marszu można przyjść, rozejrzeć się, skosztować trunku?
Z doświadczenia wiem, że mało winnic ma otwarte bary i sklepy przez cały czas. Winiarze godzą swoją pracę w winnicy z tą w winiarni, ponadto bywają na różnych wydarzeniach, prezentując lub sprzedając swoje wino. Mało która winnica, chyba że ma hotel lub restaurację, może sobie pozwolić na to, by bez przerwy być otwartą dla odwiedzających. Ale warto śledzić portale enoturystyczne, strony winnic, bo organizowanych jest sporo wydarzeń. Przed przyjazdem warto też umówić się telefonicznie z właścicielami.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie