Wśród narzędzi ułatwiających poruszanie się po zimowych szlakach wyróżnić możemy trzy kategorie: raczki, pełnoprawne raki oraz rakiety śnieżne. Tym razem skupimy się na dwóch pierwszych. O czym turysta wiedzieć powinien?
Poniższy tekst ukazał się w wydaniu nr 10(20)/2021.
Od odśnieżania podjazdu, przez zimowy, górski ultramaraton, aż po pokonywanie tatrzańskich szlaków z czekanem w ręce - w starciu z niepewnym podłożem, pokrytym śniegiem i lodem, nawet najagresywniejsze wzory podeszw poddają się dość szybko i nie zapewniają odpowiedniego wsparcia. W odpowiedzi na ten problem powstało wiele produktów służących poprawie przyczepności i zmniejszeniu ryzyka upadku na śliskiej nawierzchni. Upraszczając możemy podzielić je na kilka typów.
Nakładki antypoślizgowe – naciągane na but elastyczne opaski, które wyposażone są w niewielkie metalowe wypustki, delikatne łańcuszki lub długie "sprężynki", spiralnie oplatające gumowy szkielet. Są małe, lekkie i zapewniają przyczepność na oblodzonych chodnikach oraz wyślizganych, udeptanych szlakach bez pokrywy śnieżnej. W głębszym śniegu brakuje im, dosłownie i metaforycznie, zęba. Dobre rozwiązanie dla spacerowiczów i biegaczy, najlepiej sprawdza się na terenach podmiejskich. Do zastosowań trekkingowych polecamy sięgnąć po poważniejszy sprzęt.

ROCKLAND MINI ICE GRIPPERS
Antypoślizgowe nakładki przeznaczone do mniej wymagającej turystyki górskiej w umiarkowanie oblodzonym terenie. Wykonane są z miękkiej, ale zarazem wytrzymałej gumy kauczukowej, odpornej na ścieranie i niskie temperatury.
Cena: 29,99 zł
Raczki – najpopularniejsza konstrukcja, współdzielona przez wiele uznanych marek, składa się z rozciągliwej elastomerowej opaski (okalającej cholewkę buta) oraz stalowych płytek najeżonych zębami (od strony podeszwy). Wszystko to połączone jest odpornymi na uszkodzenia łańcuszkami. Największe różnice między konkurencyjnymi produktami to długość samych zębów (najczęściej w przedziale 8-16 mm), przekrój łączących je ogniw oraz zastosowany stop stali – nie wszystkie są nierdzewne. Przekłada się to oczywiście na masę (od niecałych 200 do blisko 500 gramów dla pary), odporność na uszkodzenia, rozmiar po spakowaniu oraz oferowany poziom przyczepności.

VERIGA MOUNT TRACK
Elastyczne raczki na buty. 14 zębów z hartowanej stali oraz łańcuch ze stali nierdzewnej zapewniają bardzo dobrą przyczepność do podłoża. Wystarczy założyć je na podeszwę i zaciągnąć taśmę. Raczki są dyskretne, wygodne i dostarczane z pojemnikiem, który ma szlufki na pasek oraz karabinek.
Cena: 159 zł
Dzięki elastycznej konstrukcji raczki możemy założyć zarówno na lekki but biegowy (to biegaczom dedykowane są najlżejsze modele o krótszych zębach), jak i poważny górski but ze sztywną podeszwą. Ten segment to nad wyraz zgrabny kompromis ceny, ergonomii i bezpieczeństwa. Raczki dobieramy rozmiarowo do noszonego obuwia, z reguły każdy obsługuje kilka sąsiednich rozmiarów buta, tak jak w przypadku skarpet (np. M: 42-44, L: 45-47).
Raki – niezaprzeczalnie jedna z ikon alpinizmu, tuż obok czekana i kasku. Różnią się od siebie materiałem z jakiego są wykonane (aluminium lub stal), ilością i ukształtowaniem zębów oraz sposobem mocowania do buta (koszykowe, półautomatyczne i automatyczne).

PETZL IRVIS HYBRID
Raki hybrydowe, stalowo-aluminiowe, z mocowaniem LEVERLOCK UNIVERSEL. Przeznaczone są do skialpinizmu i do podejścia w terenie lodowcowym. Przednia część raków jest stalowa, tylna część raków aluminiowa. Dzięki temu rozwiązaniu zapewniają one równowagę między technicznością / ciężarem / osiągami i trzymaniem w lodzie.
Cena: 655 zł
Raki aluminiowe – to niska masa kosztem zwiększonego ryzyka uszkodzenia, przez co są bardziej podatne na zgięcie/złamanie zębów. Zużywają się również o wiele szybciej w kontakcie z twardym podłożem. Czyni je to mało uniwersalnym narzędziem, wybieranym najczęściej na drogi pozbawione odsłoniętej skały i mocno zmrożonego lodu.

SALEWA ALPINIST ALU STEP-IN
Raki do zadań specjalnych. Bardzo lekkie, automatyczne, wyposażone w 12 precyzyjnie ustawionych zębów. Dwa z nich to zęby atakujące, dające maksymalny komfort podczas szerokiego spektrum aktywności od wspinaczki lodowej, przez drogi mikstowe, po zaawansowaną turystykę górską.
Cena: 599,90 zł
Z uwagi na to w turystyce dominują, pomimo prawie dwukrotnie wyższej masy, modele stalowe. Liczba zębów – 10 lub 12, to jedna z różnic konstrukcyjnych, według których producenci rozdzielają modele podstawowe od bardziej zaawansowanych. Klasyczne raki mają, licząc od frontu: dwa zęby atakujące, dwa w drugim rzędzie, kolejne dwa lub cztery (to odróżnia 10- od 12-zębnych), oraz cztery zęby pod piętą. Umieszczenie dodatkowej pary pod częścią frontową pozwala na mocniejsze wysunięcie drugiego rzędu zębów do przodu, co wydatnie zwiększa stabilność na bardzo stromych podejściach. 10-zębne raki, choć mniej wszechstronne, są nieco lżejsze (często również tańsze).

SALEWA ALPINIST WALK
Raki charakteryzujące się wytrzymałą konstrukcją 3D ze stali nierdzewnej, która jest zarazem lekka i niezwykle mocna. Wyprofilowane koszyki z miękkimi elementami na pasek umożliwiają stabilne przymocowanie do każdych butów z wysoką cholewką, również tych bez dodatkowych, dedykowanych rakom wyżłobień na pięcie czy strefie palców.
Cena: 649,90 zł
W modelach trekkingowych przednie zęby atakujące są ustawione poziomo. Dobrze sprawdzają się na śniegu, okazują się tańsze, lżejsze i prostsze w produkcji. Pionowe zęby oraz wariacje na ich temat (np. mono-point: jeden ząb z przodu zamiast dwóch) to rozwiązania zarezerwowane do technicznej wspinaczki w lodzie lub terenie mieszanym (skalno-lodowym). Innymi słowy – jeśli nie wiesz, czy potrzebujesz raków z pionowymi zębami atakującymi, to z pewnością są Ci zbędne.

SIMOND CAIMAN
Lekkie i kompaktowe raki o 10 zębach. Idealne na wyprawy na lodowce, do alpinizmu klasycznego oraz skituringu. System koszykowy jest wszechstronny i pasuje do każdego rodzaju butów.
Cena: 319,99 zł
Do buta raki mocujemy (po uprzednim ustawieniu odpowiedniej długości) wiążąc je taśmą przeplecioną przez przedni koszyk (element okalający przednią część buta), blokowaną w sposób znany z uprzęży (dwa wszyte obok siebie metalowe kółka lub drabinki). W okolicach pięty znajduje się drugi koszyk (raki koszykowe) lub element wpinany w specjalnie ukształtowany rant w tylnej części podeszwy (raki półautomatyczne).
Zaletą tych pierwszych jest uniwersalność. Można założyć je do każdego buta. Wystarczy, by cholewka chroniła stopę przed taśmą mocującą, a podeszwa była wystarczająco sztywna, by zapobiec spadaniu raków z buta. Wraz z trendem redukowania masy przenoszonego sprzętu, i coraz śmielszego sięgania po lekkie obuwie, na rynku pojawiają się raki z elastycznymi łącznikami (stalowa płytka łącząca przednią i tylną część raka), które lepiej współpracują z mniej topornymi butami o odchudzonej konstrukcji. Pomimo tego zawsze istnieje ryzyko poluzowania i spadnięcia raków z buta. Raki półautomatyczne niwelują ten problem dzięki bardzo ścisłemu dopasowaniu w tylnej części, w efekcie podnosząc zarówno bezpieczeństwo i komfort użytkowania. W przypadku półautomatów wybór zawsze należy rozpocząć od buta, gdyż w przepastnej ofercie rynkowej nie każdy duet (but-rak) będzie ze sobą kompatybilny. Mnogość regulacji (długość łącznika, ustawienie tylnego mocowania) i idąca za nią precyzja dopasowania to kolejny z aspektów, odróżniający prostsze modele od droższych, bardziej rozbudowanych. Raki automatyczne zastosowanie znajdują we wspinaczce.
Dodatkowym elementem, praktycznie wszechobecnym w dzisiejszej ofercie, lecz wartym wzmianki, są miękkie płytki, tzw. anti-snow, umieszczone pomiędzy zębami. Zapobiegają one zbrylaniu się kul z mokrego i lepkiego śniegu pod podeszwą.
Ograniczając się do warunków spotykanych w obrębie naszych granic – pełnoprawne raki polecamy przede wszystkim na tatrzańskie szlaki, gdzie zdarzają się strome podejścia. Wszystkie inne pasma bez problemu "ogarniecie" w raczkach, które są tańsze, dużo wygodniejsze w przenoszeniu (lżejsze i mniejsze) oraz w eksploatacji (prostsze zakładanie/zdejmowanie). Dzięki tym zaletom łatwiej jest wrzucić je do plecaka „na wszelki wypadek".

SALEWA MTN SPIKE
Mocne, wykonane ze stali nierdzewnej raczki turystyczne podnoszące bezpieczeństwo podczas poruszania się w zimowych warunkach górskich. Stworzone zostały specjalnie do speed hikingu w oblodzonym, zaśnieżonym i mieszanym terenie górskim w okresie jesienno-zimowym. Zaprojektowane tak, by pasować do każdego typu obuwia.
Cena: 229,90 zł

VIKING SOLTORO
Raczki wykonane ze stali nierdzewnej. Za pomocą 13 kolców o długości 15 mm zapewnią odpowiednią przyczepność na zwartych, zaśnieżonych i oblodzonych powierzchniach. Dzięki zastosowaniu elastycznej gumy oraz regulowanego paska zabezpieczającego raczki mogą być dopasowane do różnego rodzaju obuwia. Atutem jest poręczny pokrowiec, dzięki któremu są one zabezpieczone podczas transportu.
Cena: 119,99 zł
Raczki i raki to bardzo cenne narzędzia, lecz (uwaga!) działają tylko po przymocowaniu do butów. Do wielu kontuzji dochodzi z bardzo błahego powodu – niechęci do ich zakładania. Bo za chwilę i tak zdejmę. Bo tam dalej jest sucho. Bo ci ludzie przede mną nie założyli. Bo zimno w palce. Bo trzeba się zatrzymać…
Samemu zdarzyło mi się skręcić kolano, na granicy zerwania więzadeł, przez dokładnie taki przejaw niedbałości poplątanej z lenistwem. Rozproszył mnie mijany na szlaku labrador. W pozornie łatwym terenie i przy dobrej pogodzie – bo paradoksalnie w takich warunkach bardzo łatwo o wypadek. Zakładajcie ra(cz)ki!
W przypadku raczków, zwłaszcza wybierając się na kilkudniowe wyjście, polecam zabranie zestawu naprawczego – kombinerek (czy ktoś jeszcze chodzi w góry bez multitoola?) oraz dobrej jakości plastikowych opasek łączących, drutu lub zapasowych ogniw łańcuchów pod podeszwą. W kontakcie z błotem i kamieniami potrafią niestety pękać, niezależnie od producenta.
W wydaniu drukowanym ten artykuł znajdziesz pod tytułem "Idealne na lód".
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!