Reklama

Schodami na Szczeliniec - magiczny świat piaskowcowych formacji w Sudetach

Nurkujemy w mgłę i przenosimy się do krainy jak ze snu. W sezonie jednokierunkowy szlak na Szczelińcu przypomina taśmę produkcyjną, po której bez końca sunie tłum szkolnych wycieczek. To wyjątkowy przywilej być tu samemu.

 

Poniższy tekst ukazał się w wiosennym Wydaniu Specjalnym nr 03(37)/2024.

 

Tekst i zdjęcia Bartek Muracki

 

Pod ścieżką prowadzącą na Szczeliniec stajemy o zmroku. Zachmurzyło się i nie widać skał, ani charakterystycznej sylwetki schroniska na szczycie. Przed nami 680 kamiennych schodów, ułożonych w XIX wieku przez pierwszego sudeckiego przewodnika Franza Pabla. Wchodzimy w las. Światło czołówki co chwilę trafia na jarzące się w ciemności nieruchome oczy. Robimy kolejne kroki, jakbyśmy odliczali modlitewne paciorki. Mija pół godziny podejścia, gdy meldujemy się w schronisku.

 

Zdjęcie Bartek Muracki

 

Budzimy się o świcie. Wszystko tonie we mgle, tylko czasami wyłaniają się kształty skał otulonych jaskrawozielonym mchem. Dziś nie ma szans na jakikolwiek widok ze szczytu - wielka szkoda, bo ten jest imponujący. John Quincy Adams, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych, zwiedzając Dolny Śląsk w 1800 roku tak opisywał panoramę: "Skały wokół rozciągają się na szerokość kilku mil i urywają tak gwałtownie, że przypominają koronę nałożoną na szczyt góry".

 

Nurkujemy we mgłę i przenosimy się do krainy jak ze snu. W sezonie jednokierunkowy szlak przypomina taśmę produkcyjną, po której bez końca sunie tłum szkolnych wycieczek. To wyjątkowy przywilej być tu samemu i w ciszy słyszeć tylko zawodzący wiatr. W zacienionych miejscach zalega jeszcze śnieg. Wiosna przychodzi tu powoli, bez pośpiechu właściwego nizinom.

 

Zdjęcie Bartek Muracki

 

Możemy bez końca kręcić się po skalnych zakamarkach, szukać fotograficznych kadrów, a przede wszystkim puścić wodze wyobraźni, podziwiając niezwykłe piaskowcowe formacje i przeciskając się wąskimi przejściami. Szczeliniec zachwyca o każdej porze roku, w słońcu i we mgle. Jeśli natomiast lubicie adrenalinę, podpowiem, że drogę na górę można również pokonać ścianami Szczelińca, ale wspinanie w piaskowcu to już zupełnie inny temat.

 

W wydaniu drukowanym ten artykuł znajdziesz pod tytułem "680 schodów do nieba".

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 11/05/2024 07:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do