Reklama

Wspinaczka zimowa krok po kroku. Przeczytaj poradnik Instruktora Polskiego Związku Alpinizmu

Bądźmy szczerzy - wspinaczka zimowa nie jest przyjemna w standardowym rozumieniu tego słowa. Dodatkowo ze wszystkich form wspinania potrafi być najbardziej ryzykowna, wymagająca fizycznie i psychicznie. Jednak ma to coś! Dla mnie to właśnie przewspinanie czegoś konkretnego zimą daje mi najwięcej satysfakcji.

 

Dziabki w ruch!

 

Na początek rzecz podstawowa: kto chciałby rozpocząć swoją przygodę z zimowym wspinaniem w górach, w pierwszej kolejności powinien mieć przewspinanych co najmniej kilkanaście dróg latem. Do tego niezbędna jest solidna kondycja i trzeba umieć znosić zimno. Kto zatem trzy razy odpowiedział twierdząco, zapraszam w góry.

 

Tekst i zdjęcia Jan Kuczera

 

Wspinaczka zimowa to droga aktywność

 

Zimowe wspinanie wymaga zastosowania specjalistycznych raków i czekanów, tzw. dziabek. Wspinanie może mieć charakter mikstowy (skała, lód, stromy śnieg, trawa) lub stricte lodowy, gdy poruszamy się tylko po lodzie. Stosowane raki są na ogół tzw. automatami lub półautomatami z dwoma lub jednym zębem atakującym, zwiększającym precyzję stawania na skale i dających łatwość wbijania. Dziabki natomiast posiadają mocno wygięte stylisko i ergonomiczny chwyt, który ułatwia ich wbijanie w lód, zmrożoną trawę i zahaczanie o występy skalne.

 

 

Zimowa wspinaczka to niestety droga aktywność. Poza wspomnianymi rakami i dziabkami, musimy mieć także sprzęt potrzebny podczas letniej wspinaczki w górach, a więc linę (najlepiej podwójną), ekspresy, taśmy, kości i camy. Konieczne jest posiadanie także specjalnych igieł do trawy, lodowych śrub oraz haków do skalnych szczelin. Latem haków rzadko się używa, ale zimą są konieczne ze względu na gorszej jakości skałę oraz lód w szczelinach. Do tego wszystkiego dochodzi masa ciepłych ubrań, które powinny dobrze odprowadzać wilgoć, a jednocześnie chronić przed mokrym śniegiem.

 

Gdy zaczynałem się wspinać, to zakupy na lato robiłem w tzw. „ciuchu na wagę”. Aby się ubrać na zimę, nie było już tak łatwo, a na pewno nie tak tanio. Porządne buty, kilka par solidnych rękawiczek (w tym jedna para łapawic), ciepłe skarpety, kurtka typu hardshell, spodnie i kurtka izolacyjna to spory wydatek. A to dopiero początek, bo jeśli planujemy biwakowanie zimą w górach, to koszty będą dużo wyższe.

 

 

Na co trzeba zimą uważać?

 

Zimą zagrożeń jest o wiele więcej niż byśmy chcieli, ale można temu zaradzić. Na pewno grozi nam wychłodzenie oraz odmrożenia. Zatem porządna czołówka z zapasową baterią to podstawa, do tego pakiety grzewcze i płachta NRC, które powinny znaleźć się w każdej apteczce. Dzień jest krótki, a w czasie zamieci śnieżnych i zamglenia łatwo o utratę orientacji i zgubienie się. Warto znać podstawy nawigacji z użyciem kompasu i mapy, bo na mrozie GPS czy smartfon szybko przestaje działać.

[paywall]

Jakby tego było mało, można spaść z lawiną. Warto mieć tę świadomość, że zdecydowana większość osób, która ginie w lawinach, sama je wywołuje. Zimowym standardem stało się więc poruszanie z lawinowym ABC czyli detektorem, sondą i łopatą. Jednak samo posiadanie tego sprzętu nie wystarczy, aby uchronić nas przed zagrożeniem. Lawinowe ABC trzeba umieć używać, a w pierwszej kolejności najważniejsza jest w tym wszystkim profilaktyka. Ona jest w górach kluczowa. Zaczynamy ją już od etapu planowania, a więc dopasowania drogi wspinaczki do naszych umiejętności i kondycji. Istotna jest też pogoda i warunki śniegowe panujące w ścianie, na dojściu i zejściu po wspinaniu. Dobrze być ambitnym, ale nie głupim. Zatem jeśli wiele wskazuje na to, że nie ma warunków na realizację planu A, to miejmy w zanadrzu plan B, a nawet i C. Wtedy być może uda nam się coś zrealizować, a przy tym nie ulec wypadkowi.

 

 

Szczęście w górach jest potrzebne, szczególnie gdy dopiero zdobywamy doświadczenie. Każdy popełnia błędy, pytanie jak duże one są i w jakich okolicznościach nam się przydarzą. Sam podczas niejednej wspinaczki popełniłem błąd, który kosztował mnie choćby odmrożone palce u stóp lub podciąłem lawinę, ale nikomu się nic nie stało. Jednak najważniejsze jest to, abyśmy uczyli się na błędach - nie tylko swoich ale i cudzych i przede wszystkim byśmy wyciągali wnioski na przyszłość.

 

Dlatego w pierwszej kolejności wszyscy zainteresowani górską wspinaczką zimową powinni odbyć szkolenie u fachowców, aby bezpiecznie poruszać się i wspinać w górach. Zimowe kursy taternickie przeznaczone są dla osób już wspinających się latem – mowa tutaj oczywiście o wspinaczce technicznej, a nie turystyce. Wcześniej warto udać się na kurs zimowej turystyki wysokogórskiej, podczas której uczymy się m.in. chodzenia w rakach, hamowania czekanem, podstaw profilaktyki lawinowej, nawigacji, zimowego survivalu oraz zastosowania lawinowego ABC. Takie szkolenie skierowane jest do miłośników górskich wędrówek, ale jest także przydatne zimowym wspinaczom.

 

Zimowe wspinanie w Polsce i Europie

 

Wspinanie latem w Tatrach nie należy do zbyt atrakcyjnych i w porównaniu do Alp wypada wyjątkowo blado. Jednak zimą Tatry zamieniają się w atrakcyjne i wymagające wspinaczkowo góry. Znajdziemy tu sporo, kruchych, „zatrawionych” fragmentów ścian nie nadających się do wspinania latem. Natomiast zimą zostają one skute lodem i zamieniają się w super poligon wspinaczkowy.

 

 

Na naszym rynku pojawiły się w ostatnim czasie bardzo dobre, merytoryczne przewodniki wspinaczkowe – więc głodnych wiedzy odesłałbym do publikacji:

– Kuby Radziejowskiego z 2021r. "Drogi zimowo-klasyczne w Tatrach polskich"

– druga to tegoroczna nowość – "Tatry Słowackie 100" przewodnik po 100 najlepszych drogach zimowo-klasycznych Tatr autorstwa Wadima Jabłońskiego, Richarda Nemca i Jakuba Radziejowskiego.

 

Jan Kuczera

Instruktor Alpinizmu PZA, instruktor szkoły wspinaczkowej HardRock, ratownik ochotnik TOPR, instruktor podczas szkoleń PHZ, a obecnie Polskiego Himalaizmu Sportowego. Ma na swoim koncie nowe drogi i trudne przejścia dróg w Norwegii, Szkocji, Dolomitach, Alpach, Kirgijskim Pamiro Ałaju i na Grenlandii. Najwięcej działał zimą w Tatrach, gdzie zimą uklasycznił sporą liczbę trudnych dróg, a także poprowadził kilka swoich.

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 22/11/2024 17:36
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do