Reklama

100 zł za nocleg w górskim schronisku. W bacówkach też jest drogo. A to nie koniec podwyżek

Najpierw pandemia, teraz szalejąca inflacja i spore podwyżki. Początek jesieni przyniósł kłopoty z węglem, a koszty utrzymania górskich schronisk rosną w zawrotnym tempie. Wszystko to przekłada się na wyższe ceny dla turystów. Czy w ten sposób dojdzie do sytuacji, że schroniska nie będą już dostępne dla każdego?

 

To był jeden z gorących newsów tej jesieni - położona w Karkonoszach Strzecha Akademicka nie przyjmuje rezerwacji noclegów na okres zimowy. Powód? Problem z zakupem opału, którego w tamtym momencie na rynku brakowało. Do tego ogromna podwyżka w stosunku do poprzedniego roku.

[middle1]

 

— Żeby ogrzać w sezonie schronisko, potrzebujemy około 100 ton węgla. Zwykle kupowaliśmy go za 800 zł za tonę. Teraz nawet nie ma gdzie go kupić, bo raz, że wszystkie najbliższe składy zostały polikwidowane. A dwa, nie stać mnie na zakup węgla po cztery tysiące za tonę — mówił gospodarz schroniska Zbigniew Godyń w październikowym wywiadzie dla Onetu. Choć teraz problemy z zakupem opału są mniejsze, to jednak trzeba za niego zapłacić dużo więcej, podobnie jak za prąd, żywność. Wzrosły też ceny paliw i usług.

 

Murowaniwc w sercu Tatr Wysokich, zdjęcie Adobe Stock

 

...

Płatny dostęp do treści

Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.

Pozostało 94% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do