Jak sobie radzić, gdy w Ukrainie wojna? Czy wypada jechać w góry, jak gdyby nic się nie działo?
Wielu z nas zadaje sobie dzisiaj pytanie, co nam wypada, gdy tuż za naszą granicą toczy się wojna? Czy to w porządku planować urlopy, gdy 20 km od przejścia granicznego uderzają rakiety (Jaworów), a 90 km spadają bomby (Łuck)? Jak się zachowywać, gdy ponad 2 mln uchodźców wojennych szuka w naszym kraju schronienia? Można ot tak, jechać sobie w góry i odciąć się od wojny? To są wątpliwości, które pojawiają się nie tylko w codziennych rozmowach między nami, ale i w mediach społecznościowych.
Psychologowie nie mają żadnych wątpliwości – musimy znaleźć złoty środek. Nic nie da całkowite wyparcie wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą. Ale bynajmniej nie pomoże nam nieustanne odświeżanie złych newsów, które mają wpływ na naszą psychikę.
Z wypowiedzi wielu mądrych ludzi, którzy starają się nam wszystkim doradzić, jak się w tej sytuacji odnaleźć, przytoczymy dwie. „Mam obowiązek dbać o siebie i nie mam prawa się osłabiać. To jest element higieny psychicznej. Dbając o siebie, dbam o innych. Nie dajmy się osłabić Putinowi” – apeluje na łamach „Wyborczej” Bogdan de Barbaro, psychiatra i psychoterapeuta. Z kolei Ewa Woydyłło, doktor psychologii i terapeuta uzależnień wskazuje: „Najgorsze jest katastroficzne narzekanie. Nawet gdy jest katastrofa, to mówienie o niej, powtarzanie tego w kółko jest bezowocne i toksyczne".
Turyści z zagranicy już dokonali wyboru i uznali Polskę za „war zone”. Kraków, Gdańsk, Poznań, Zakopane – to tylko niektóre przykłady miast, gdzie odwoływane są niemal wszystkie wycieczki zagraniczne, a nowych rezerwacji nie ma. Tak jest prawie wszędzie. Branża turystyczna, która ledwo wyszło na prostą po pandemii i lockdownach, znów dostała mocny cios. Wspierajmy zatem w tych trudnych czasach zarówno turystykę, jak i bliski nam outdoor. By mieć siły i pomagać tym, którzy tego potrzebują, musimy też zadbać o siebie.
Do zobaczenia zatem na górskich szlakach. Szukajmy energii, bo w dzisiejszych czasach jest ona szczególnie nieodzowna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!