2025 rok w górach obfitował w niezwykłe wyczyny i emocje. Sprawdź, co zapamiętamy z ostatnich 12 miesięcy!
Co zapamiętamy z 2025 roku? Jeśli chodzi o góry wysokie na pewno wyczynem minionych 12 miesięcy jest pierwszy zjazd na nartach Andrzeja Bargiela z Mount Everestu do bazy i to chwilę po tym, jak zdobył szczyt bez użycia dodatkowego tlenu z butli. Z Manaslu na nartach zjechał też Bartek Ziemski, kontynuując podobne sukcesy na ośmiotysięcznikach. Natomiast himalaista Piotr Krzyżowski w ekspresowym tempie wszedł na Makalu, Manaslu i Dhaulagiri.
Zespół w składzie Michał Czech, Wadim Jabłoński i Słowak Adam Kaniak dokonał pierwszego wejścia na sześciotysięcznik Chumik Kangri. Natomiast międzynarodowy team z Adamem Bieleckim wytyczył nową drogę południową ścianą Numbur i to w stylu alpejskim - to prawie siedmiotysięcznik. Na tym poprzestaniemy, bo nie jesteśmy specjalistycznym magazynem wspinaczkowym, ale te sukcesy przebiły się także do mediów spoza branży.
Rok bez sporu w środowisku górskim byłby rokiem straconym. Jesienią znani wspinacze i wspinaczki upomnieli w oświadczeniu Dorotę Rasińską-Samoćko, podważając jej narrację z wejść na ośmiotysięczniki. Ta odpowiedziała również oświadczeniem i po kilku dniach temat umarł śmiercią naturalną. W porównaniu do afer sprzed lat ta okazała się ledwie aferką. Lepiej by było, gdyby środowisko rozstrzygało spory siadając przy okrągłym stole i wyjaśniając problemy. Kłótni w portalach społecznościowych jest już zbyt wiele, by wszczynać kolejną.
Dla nas małym górskim wydarzeniem roku był teatralny monodram o Tomku Mackiewiczu, w którego wcielił się na scenie Krystian Durman z Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Wydawało się, że wszystko o Czapkinsie wiemy wszystko i nic nas nie zaskoczy. A jednak reżyser Beniamin Bukowski miał pomysł na pokazanie tej historii, aktor temat udźwignął, a ekipa realizacyjna stanęła na swoim kulturalnym Evereście. Owacja na stojąco na Krakowskim Festiwalu Górskim nie była tylko kurtuazją, tylko szczerym chapeau bas. Kto nie widział, niech koniecznie jedzie do Teatru Małego w Tychach. Pod koniec stycznia 2026 roku w 8. rocznicę śmierci Tomka zaplanowano kolejne spektakle. Naprawdę warto!
A na 2026 rok życzymy Wam zrealizowania choćby jednego górskiego marzenia i jak zawsze – szczęśliwych powrotów! To jest najważniejsze!
Wydanie drukowane będzie można nabyć w wybranych salonach prasowych m.in. Empiku, inmedio, Relay, i innych, a e-wydanie - na naszej stronie internetowej!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie