To będzie krótka opowieść o tym, jak spędzić tydzień urlopu w Norwegii z plecakiem, namiotem i kuchenką, za to bez auta, z ograniczonym budżetem i niezbyt ambitną górską kondycją. Zapewniam za to, że będziecie mieć z tego dużo frajdy, a wyzwań nie zabraknie.
Norweska Kraina Fiordów to jeden z nieoficjalnych cudów świata. Wysokie skały, przez które w głąb lądu przeciska się spokojna, ale i bezlitosna woda, zachwycają ludzi ceniących piękno przyrody. Niemal cała zachodnia Norwegia została poprzecinana fiordami – i tak jest tu od tysięcy lat. Stavanger to jedna z bram prowadzących do królestwa surowej skały i głębokiej wody.
[middle1]
Stavanger na weekend
W tym przemysłowym mieście, położonym na zachodnim wybrzeżu kraju, warto zatrzymać się na weekend. Zobaczyć jego zabytkową część – Gamle Stavanger, złożoną z białych drewnianych rybackich chatek. Poznać industrialną tradycję regionu w Muzeum Konserw. Odpocząć wśród kolorowych kamieniczek na Øvre Holmegate. Posiedzieć w wełnianym swetrze z gorącą mocną kawą pod pomnikiem Sverd i fjel.
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 92% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!