Pod kościołem w Turnu Roșu gaśnie silnik starego Subaru - od teraz wszystko w naszych nogach. Słońce dopiero co zaszło nad małą mieściną, schowaną w głębokim cieniu najwyższych gór Rumunii. Przebieramy buty, przygotowujemy czołówki i wychodzimy za miasto, gdzie droga idzie w górę. Długa to będzie wspinaczka.
Dziś szczyty Fogaraszy nie pokazały się nam nawet na chwilę, a szkoda, bo imponujący to widok. Skalny mur miejscami przekraczający 2500 m n.p.m. gwałtownie wyrasta z zielonej niziny znajdującej się ponad dwa kilometry niżej. Niewiele jest w Karpatach pasm równie wybitnych co Fogarasze. Tutaj, tuż przed miejscem, w którym potężny Łuk Karpat skręca na północ, by przeciąć całą Rumunię oraz zachodnią Ukrainę i dojść do Polski i Słowacji, spędzimy następne dni. Na razie znajdujemy schronienie nieopodal klasztoru tuż za miastem. Należy nam się dobry sen po całym dniu jazdy.
[middle1]
Dlaczego Fogarasze? Mnie i Jonasza przyciągnęła tutaj prostota pomysłu: przejść całą ich grań. Jedna, naturalna linia, którą można po prostu iść i cieszyć się tym. co dookoła. Lubimy tę formę górskiej prostoty. W zasadzie jedyną decyzją, jaką musieliśmy podjąć, było miejsce startu. Wejść na zachodni skraj grani można z trzech miejsc: szlakiem od stacji kolejowej Valea Mărului (znakowany czerwonym paskiem), z położonego dalej na wschód Sebeșu de Sus (czerwony trójkąt) i właśnie Turnu Roșu (czerwony krzyż). Każdy z tych wariantów wita nas 1500 metrami przewyższenia, które pokonujemy, dysząc pod ciężkimi plecakami w wilgotnym leśnym powietrzu. Dopiero wychodząc na trawiaste hale, bierzemy pełniejszy oddech. Tumany mgły to zakrywają, to odsłaniają kolejne części krajobrazu, jak w spektakularnej, górskiej wersji gry Memory. Na grani wita nas piątka wolno pasących się koni.
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 88% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie