Wyobraźmy sobie wakacje na dwóch kółkach. 240 km świetnie oznaczonych singletracków: łagodne podjazdy, dynamiczne i dobrze wyprofilowane zjazdy. Do tego infrastruktura, mapy drukowane i online, ślady GPS do pobrania. Gdzie to może być? Pewnie Alpy. Nic bardziej złudnego - to Polska!
Poniższy tekst ukazał się w wiosennym Wydaniu Specjalnym nr 03(37)/2024.
[middle1]
To prawdziwe rowerowe Eldorado znajdziecie na południu naszego kraju - na Ziemi Kłodzkiej, od Srebrnej Góry aż do Jagodnej. To miejsce idealne na rodzinne wycieczki, a także ostrą jazdę na rowerach enduro. Pierwszy raz zetknęliśmy się z singletrackami przy okazji Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich odbywającego się w Lądku-Zdroju. To tutaj zaczynają się aż trzy pętle: Zdrój, Trojak oraz Orłowiec, która wyprowadza na Przełęcz Jaworową. Stąd otwierają się kolejne możliwości na pętle: Złotą, Dwie Przełęcze, Chwalisław oraz Złoty Stok.

Zdjęcie Paulina Grzesiok
Później na tę samą wycieczkę wybraliśmy się z naszymi dziećmi – pięcioletnimi bliźniakami Heniem i Beniem, roboczo nazywanymi Commando Groszkami. Z pełnym przekonaniem mogę więc powiedzieć, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ogólny poziom ścieżek nie jest trudny, choćby w porównaniu z bike parkami.
Trudność podzielono na cztery stopnie, przy czym ten najwyższy to “zaledwie” średnio trudno w opisowej ocenie na stronie internetowej. Singletrcki Glacensis znamy też ze wspólnej jazdy z mistrzem Szymonem Godźkiem, który pokazał nam, że na niepozornych hopkach można latać tak, jak na zawodach Red Bull Rampage. Wszystko zależy od fantazji i umiejętności!
Spośród 27 pętli opiszę dla Was trzy: Orłowiec, Złoty Stok oraz Dwie Przełęcze, które w całości łączą się w piękną całodniową wycieczkę, którą na dodatek można urozmaicić atrakcjami. Miejscowością startową będzie Lądek-Zdrój. Przepiękne uzdrowisko, jedno z najstarszych w Polsce, które podczas II wojny światowej nie poniosło właściwie żadnych strat. Zachwyca zatem nie tylko położeniem wśród gór, wodami leczniczymi i zakładami uzdrowiskowymi, lecz również architekturą.
Trasy Singletrack Glacensis są świetnie oznaczone. Kluczowym jest tylko wbić się w odpowiednią bramę wjazdową na szlak. By wjechać na początek Orłowca, kierujemy się drogą wojewódzką nr 390 w stronę Złotego Stoku. Gdy miniemy ostatnie zabudowania, trzeba być czujnym, bowiem po prawej stronie drogi znajduje się niewielki parking. Tu można zostawić auto i ruszyć na start.

Zdjęcie Paulina Grzesiok
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 82% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie