Mój 2023 rok upłynął pod hasłem: Korona Gór Polski. Udało mi się zrealizować plan zdobycia 28 szczytów w niespełna dziewięć miesięcy. Tym projektem chciałem sprawdzić sam siebie. Czy mi się uda, czy nie znajdę wymówki i czy dam radę zorganizować 28 trekkingów?
Poniższy tekst ukazał się w wiosennym Wydaniu Specjalnym nr 03(37)/2024.
[middle1]
Kiedy już wiem, że wszystko poszło tak, jak chciałem, mam ochotę podzielić się swoim zachwytem. Dziś zatem wiem, że największym sukcesem pomysłodawców Klubu Zdobywców Korony Gór Polski (KGP) jest to, że mobilizują turystów do odwiedzania mało znanych zakątków Karpat i Sudetów. Czy gdyby nie KGP, to tak ochoczo podchodziłbym na Kłodzką Górę albo Czupel? Nie sądzę. Tak czy inaczej ta przygoda to na pewno niezapomniane przeżycia, bo każdy szczyt to jakieś wyzwanie. Nawet jeśli jego zdobycie zajmuje kwadrans.
Mamy kwiecień, a przed nami maj z długimi weekendami. Które szczyty KGP najlepiej wybrać wiosną? Polecam Wam te, z których roztacza się widok na morze zieleni.
Wiosna w góry zagląda dużo później niż w doliny. Dlatego szukając miejsc na wędrówki o tej porze roku, trzeba się liczyć z tym, że nawet jeśli na co dzień wokół nas wszystko kwitnie, to w górach jeszcze wszystko wygląda inaczej. Rok do roku jest niepodobny, więc nie da się wskazać konkretnej daty, kiedy zieleń rozpływa się po zboczach gór. 2023 był rokiem z bardzo chłodną wiosną, więc tak naprawdę dopiero w połowie maja cieszyłem oczy pięknymi kolorami.
Jednak bez względu na to, czy mówimy o końcówce kwietnia czy maja, to najlepiej wiosną wyruszyć tam, gdzie są lasy liściaste. Na początek zapraszam więc w Beskid Mały.
Najwyższym szczytem tego pasma jest Czupel, który wznosi się na 930 m n.p.m. Mówiąc o nim, warto na chwilę zatrzymać się nad górskimi pomiarami wysokości. Opisując każdy z 28 szczytów KGP, spotkałem się z różnymi danymi dotyczącymi wysokości konkretnej góry. To są odstępstwa w granicach kilku metrów, ale mimo to mamy spore zamieszanie. Z górą Czupel są chyba największe wątpliwości. Źródła różnie podają, że ma np. 931, 932, a nawet 934 m n.p.m. Zdecydowałem się w swojej pracy oprzeć wartości na jednym źródle i wybrałem powszechną dziś „mapa-turystyczna.pl”, choć np. na oficjalnej stronie KGP to są 934 m n.p.m.

Tabliczka na szczycie, przy której znajduje się pieczątka dla zdobywców KGP. Zdjęcie Mikołaj Gospodarek
Od razu przyznać muszę, że sam szczyt nie jest zbyt spektakularny. Śmiem nawet twierdzić, że wierzchołek odwiedza się głównie dla odnotowania faktu, statystyki i pieczątki, bo z pewnością nie dla widoków. Na szczęście beskidzkich panoram nie brakuje na trasie i to zmienia postać rzeczy. Wędrując po szlakach Beskidu Małego można cieszyć oczy pięknymi pejzażami, w których wiosną pierwsze skrzypce grają świeżo zielone buczyny.
...
Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.
Pozostało 76% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie