Reklama

Góry Pieprzowe - idealna wędrówka wiosną i latem, trasa, atrakcje, informacje praktyczne. Najstarsze góry w Polsce.

Jeszcze do niedawna nie wiedziałam o istnieniu tego miejsca. A wydawało mi się, że znam już większość gór w Polsce! Tymczasem odkryłam taką niespodziankę – Góry Pieprzowe.

 

Pięknie jest tu wiosną, gdy kwitną drzewa owocowe. Z tego powodu idealnym momentem na wędrówkę jest np. maj. Ale i w czerwcu albo w lipcu będziecie zadowoleni, bo zaczynają kwitnąć dzikie róże. I to tym krzewom Góry Pieprzowe zawdzięczają drugą nazwę - Góry Różane.

 

Góry, zwane przez okolicznych mieszkańców pieszczotliwie Pieprzówkami, uważane są za najstarsze w Polsce. Podobnie jak pobliskie Góry Świętokrzyskie liczą 500 milionów lat. Nie znajdziesz ich jednak w Koronie Gór Polski, ale jeśli w czasie wakacyjnego wyjazdu będziesz w okolicy Sandomierza, zatrzymaj się w Pieprzówkach. I nie lekceważ tego miejsca - zdecydowanie zabierz na wycieczkę sportowe buty!

 

[paywall]

 

Wyżyna Sandomierska. Czy to góry, a może tylko pagóry?

Tym razem nie będzie to górska wyprawa, wielogodzinna trasa z długimi i wyczerpującymi podejściami. Bardziej rekreacyjna wędrówka, a może raczej urokliwy spacer czerwonym szlakiem. Do pokonania zaledwie 4 km (moja propozycja obejmuje wędrówkę w terenie, a nie chodzenie po asfalcie) i w sumie 200 metrów w pionie.

 

Maćkowa Góra (145 m n.p.m.) to najwyższy punkt na trasie, bo jednak jakoś trudno mi użyć słów „najwyższy szczyt” tych gór. Długo szukałam tych informacji, bo na punkcie widokowym nie ma żadnej tabliczki. Ale nazwa „Maćkowa Góra” pojawia się w relacji z wycieczki zorganizowanej przez oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Tarnobrzegu oraz na stronie dla miłośników geocachingu.

 

Śpiew ptaków i rechot kaczek nad Wisłą

Przez Pieprzówki prowadzi fragment czerwonego szlaku turystycznego z Gołoszyc do Piotrowic. Można wystartować w centrum Sandomierza i przy okazji zobaczyć to piękne miasto. Ja jednak zwiedzanie zostawiam na inną okazję i żeby ograniczyć chodzenie asfaltem na szlak wchodzę nad Wisłą. Jest parking przy ulicy Przemysłowej na kilka samochodów i tablica informująca o Rezerwacie Przyrody Góry Pieprzowe.

 

Zgodnie z mapą i kalkulatorem szlaków trasa prowadzi początkowo ulicą, w rzeczywistości czerwone znaki kierują na wał przeciwpowodziowy. O poranku jest tu mokro od rosy i zupełnie pusto. Pierwszy kilometr to wędrówka z widokiem na starorzecze Wisły. Polecam wyjść wcześnie rano. Podczas całego spaceru towarzyszył mi tylko śpiew ptaków, krzyki kaczek i rechot żab. I jeszcze brzęczenie pszczół, które uwijają się przy pracy na owocowych drzewach.

 

Po kilometrze mijam kolejne miejsce postojowe na kilka aut (zdecydowanie parkingiem nie można tego nazwać) i szlakowskaz: Kamień Łukawski 2,6 km i dokładnie tam zmierzam!

 

Góry Pieprzowe wznoszą się nad brzegiem Wisły, fot. Urząd Miejski w Sandomierzu, www.sandomierz.pl

 

Góra dół, góra dół. Uroki Gór Pieprzowych

Pierwszy etap, czyli do punktu widokowego zwanego Maćkową Górą, jest zdecydowanie najpopularniejszy wśród turystów. Wiele osób dociera tylko tu, by podziwiać Wisłę i Sandomierz. Druga część szlaku jest mniej uczęszczana, czytaj bardziej dzika. Całość to i tak wędrówka wąską, jednoosobową ścieżką po stromo opadającym zboczu. Dla bezpieczeństwa w wielu miejscach rozciągnięto linę. Nawet jeśli nie wierzycie, że to góry, warto wędrować tym szlakiem w turystycznych butach. Jest stromo, idziemy raz w górę, raz w dół po sypiącym się zboczu. Kijki trekkingowe też ułatwią poznawanie tego miejsca. A po deszczu nie wyobrażam sobie wędrówki bez nich. Jeden ślizg i można zatrzymać się przy starorzeczu.

 

Przekonuję się teraz, że skarpy, wąwozy, osuwiska i rozpadliny to cechy charakterystyczne Gór Pieprzowych. Wspinam się na jeden z pagórków, by po chwili zacząć schodzić w dół, aż do starorzecza Wisły. I znowu w górę, pośród drzew i krzewów, bujnie kwitnących o tej porze.

 

Po drodze mijam kwitnące sady. Drzewa owocowe i winnice to kolejna atrakcja okolic Sandomierza. Kilka razy szlak przechodzi przez praktycznie odsłonięte skały. Wrażenie niezapomniane nie tylko dla miłośników geologii. Końcówka szlaku na Maćkową Górę zabezpieczona jest liną.

 

Półmetek na Maćkowej Górze

Teraz możemy podziwiać Wisłę i Sandomierz. Jest miejsce, by usiąść i odpocząć. Przygotowano ławeczki i stoliki oraz tablice informacyjne na temat róż i innych cennych gatunków roślin. Stąd już blisko do drogi, parkingu, a także ścieżki rowerowej. Można tu także dotrzeć na dwóch kółkach po wymagającym podjeździe poprowadzonym przez malowniczy wąwóz. Wypróbowałam dwukrotnie.

 

Polecam jednak po podziwianiu widoków i zrobieniu zdjęć ruszyć dalej. Moim zdaniem to równie ciekawy i jeszcze bardziej dziki odcinek. Drugi etap szlaku wybiera mniej osób. Może dlatego, że ścieżka okazuje się momentami wymagająca. Tam, gdzie jest bardzo wąsko, zabezpieczona została linami i konarami drzew. To doprawdy nie jest niedzielny spacer.

 

Urokliwe wąwozy i dzikie pszczoły. Zejście do Kamienia Łukawskiego

W kilku miejscach szlak trawersuje zbocze i można podziwiać urokliwe wąwozy. W niewielkim oczku wodnym mieszkają żaby, które donośnie rechoczą. Za zakrętem słychać głośne bzyczenie i spotykam spory rój dzikich pszczół. Choć bardzo lubię miód, schodzę im z drogi, jest ich stanowczo zbyt dużo.

 

Na jakich jeszcze mieszkańców tych terenów trzeba uważać? W gąszczu krzewów mogą kryć się żmije, dlatego patrz pod nogi. A poza tym ciesz się dziką i piękną przyrodą, tak blisko miasta. To dla mnie dowód, że atrakcyjne są nie tylko podróże dalekie, ale i bliskie. Warto odkrywać takie miejsca. Zejściem do starorzecza, a później wąwozem pośród kilku domów kończy się ta wycieczka, nazwijmy ją górską. Idąc do asfaltowej drogi w Kamieniu Łukawskim mijamy jedną z kilku w tej okolicy sandomierskich winnic. To jednak temat na inną wycieczkę i inny magazyn.

 

Geologia i ciekawostki przyrodnicze

- Góry Pieprzowe zbudowane są głównie z brunatnoszarych łupków. W procesie wietrzenia one się rozpadają. To, co powstaje w wyniku rozpadu, kolorem i kształtem przypomina ziarna pieprzu, stąd nazwa tego miejsca.

- Góry Pieprzowe to najstarsze pasmo Gór Świętokrzyskich i jeden z najstarszych masywów górskich na świecie. Nie są więc ani najwyższe, ani wybitne, ani spektakularne, ale piękne i stare.

- To właśnie tutaj można podziwiać największe skupisko dziko rosnących gatunków róż - aż 12 z 25 gatunków występujących w Polsce. Przełom maja i czerwca to czas kwitnienia, wczesna jesień - owocowania tych krzewów.

- To niezwykłe miejsce dla miłośników dzikiej przyrody i lekcja geologii. W 1979 r. utworzony został rezerwat przyrody Góry Pieprzowe, który obejmuje 18 ha.

 

Informacje praktyczne

Dojazd

Z Krakowa najszybciej autostradą do Dębicy i dalej drogą wojewódzką nr 985 (160 km). Z Warszawy najszybsza droga prowadzi S17 w stronę Lublina. Na obwodnicy Puław skręcamy na S12, by w Zwoleniu wjechać na drogę krajową nr 79 (250 km).

Z Krakowa średnio co pół godziny odjeżdżają busy do Sandomierza (od godz. 7.45 - www.mda.malopolska.pl). Z Warszawy dojedziemy pociągiem (godz. 6.18) albo autobusem (z Dworca Zachodniego o godz. 8, 11.55, 14, 17.51 i 20).

 

Noclegi

Willa Różana

Ul. Różana 1, Sandomierz

tel. 733 473 473

 

Polecam zatrzymać się również w jednej z winnic, np. Winnica Nadwiślańska znajduje się na końcu albo na początku szlaku w Górach Pieprzowych (zależy, z której strony zaczynamy wędrówkę).

 

Centrum Informacji Turystycznej znajduje się na Rynku w Sandomierzu. I czynne jest 7 dni w tygodniu (ww.sandomierz.travel). O Sandomierzu i okolicach opowiadają także przewodnicy PTTK (www.pttk-sandomierz.pl).

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 09/08/2024 00:29
Reklama

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do