Reklama

Akcja na Broad Peak


Pisałem o różnych sprawach, bardziej lub mniej poważnych, oczywiście jak to na pismo górskie przystało, zawsze usytuowanych w górach. Teraz też tak będzie. Postanowiłem przybliżyć Wam kilka moich, nazwijmy to eufemistycznie, przygód górskich, które mogły zakończyć się źle, a nie skończyły. Oto pierwsza z nich.


 

Akcja na Broad Peak - felieton Piotra Pustelnika

 

Zacznę jak Bogusław Wołoszański: „Był rok 2005. Hitler i Stalin od dawna już nie żyli”. Na Broad Peak pojechaliśmy na niego w składzie: Artur Hajzer (powrót w wysokie góry po 16 latach), ja, Piotr Klepacz (lekarz) oraz Martin Gablik i Rudolf Lecjaks ze Słowacji. Nic nie kombinowaliśmy z wyborem drogi. Artur i Martin chcieli po prostu zaliczyć wysokość, bo dawno tak wysoko nie byli. Ja też nic nie kombinowałem, bo po wcześniejszej Annapurnie aklimatyzacja była. Chciałem spokojnie wejść na górę i bezpiecznie wrócić do domu. Ale jak się zakłada tak optymistyczny scenariusz, to guzik z tego wychodzi.

[middle1]

Po pierwsze, założyłem, że wszyscy będą w takiej samej formie wysokościowej jak ja. A przecież dla mnie to była druga wyprawa w tym roku, a nie pierwsza. Po drugie, nie miałem tak długiej przerwy w przebywaniu na wysokości co reszta składu. Mimo tego aklimatyzowaliśmy się w tempie ekspresowym, czyli poniżej 10 dni. Artur trochę oponował, ale nachalnie przyspieszona „klima” trwała. Na drodze nie było zbyt wielu ludzi, warunki były całkiem niezłe, czyli „luz”. Tylko moja trauma dotycząca pewnego miejsca poniżej obozu drugiego trwała.

 

Przeczytaj nowe e-wydanie Magazynu Na Szczycie

 

Kilka lat wcześniej spadłem po urwaniu się pętli stanowiskowej kilkaset metrów i poharatałem się znacznie. Cud, że przeżyłem. Od tamtego roku, to miejsce zawsze budziło we mnie szybsze bicie serca. Jednak latem 2005 roku moje serce biło mniej szybciej niż zawsze.

...

Płatny dostęp do treści

Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.

Pozostało 67% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 12/09/2025 18:22
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama