Reklama

Zdjęcia turystów obutych wadidaski oraz klapki - wyprawy na Tarnicę i nieodpowiednie ubranie w górach. Czy można się spodziewać mądrości? Przemyślenia i brak tolerancji

Mój pierwszy felieton ma duże szanse być również ostatnim. Chciałbym bowiem podzielić się swoimi przemyśleniami na temat, który bulwersuje dziesiątki, ba, setki osób na wszystkich możliwych forach, grupach i fanpejdżach.

 

Poniższy tekst ukazał się w wydaniu nr 02/2020.

 

Wystarczy że jeden z drugim wrzuci zdjęcie turysty obutego w adidaski (zimą) spod Śnieżki lub klapki (latem) z Kasprowego i wtedy się zaczyna… Rzece mądrości wylewającej się z ekranu nie ma końca. Jesteśmy wszakże narodem ekspertów, znamy się na wypadkach lotniczych, topografii grani szczytowej Nanga Parbat, więc tym bardziej temat wypraw na Tarnicę nie jest nam obcy. Nie szczędzimy zatem konstruktywnej krytyki w słowach „chyba ich po….”, pełni jesteśmy dobrych rad dla parlamentu - „ratownictwo powinno być płatne dla takich…” tu pada kwieciste słowo naszego uznania dla intelektu nieszczęśnika.

 

Z drugiej strony, wielokrotnie byłem świadkiem dramatycznych walk o utrzymanie równowagi podczas zejścia ze Śnieżki owych nieobutych i nieodzianych właściwie – oczywiście według tych ubranych lepiej i drożej.

 

I wiecie co? Dają radę. Czasem się przewrócą, czasem trzymają się kurczowo łańcucha lub partnera, czasem zupełnie nieelegancko na czworakach idą tyłem, ale generalnie dają radę. Nie kroczą co prawda dumnie w sprzęcie o wartości mało używanego mercedesa, może się nawet trochę tego wstydzą, ale odważmy się to powiedzieć – postępują racjonalnie!

 

 

Gdzie mieli się dowiedzieć, że przydałoby się założyć coś innego? Albo jeszcze ogólniej: skąd mają wiedzieć, że powinni się dowiedzieć? Kolejne gromy ciskane są na tych, którzy albo nie zabrali telefonu komórkowego ze sobą (jak można być tak nieodpowiedzialnym, w górach trzeba mieć zawsze naładowany telefon), albo zabrali, ale nie mogli się dodzwonić (jak można myśleć, że w górach wszędzie jest zasięg, ach ci miastowi…).

 

Dla skanalizowania ruchu buduje się ścieżki, schody wręcz na sam szczyt (Tarnica), a potem wyraża się zdziwienie, że ludzie traktują wycieczkę w Bieszczady jak spacer po parku. Przecież to jest racjonalne podejście kogoś, kto się nie zna, tylko widzi i obserwuje – parking pod szlakiem, szlak oznakowany tak, że ślepy by zauważył, ścieżka albo wybrukowana albo wygrodzona – w nocy nie idzie zabłądzić. Do tego wszędzie zaproszenia, aby w razie problemów dzwonić pod 985. Zatem z jednej strony góry na tacy, a z drugiej zdziwienie, że ktoś ot, tak się częstuje.

 

Przypomnijmy sobie początki eksploracji gór. Sportowa marynarka obowiązywała jeszcze podczas pierwszej wyprawy na Everest! Nie była podklejona Gore-Texem. Nie było polarów, telefonów, aplikacji, prognoz pogody, nawet map nie było dokładnych. A jakoś ludzie w góry chodzili i jednak często z nich wracali. A jeżeli już ktoś nie wraca – to o alpiniście eksperci powiedzą – dajcie spokój, każdy ma prawo żyć i umrzeć po swojemu. Jeżeli zaś wypadkowi ulegnie absolutny amator – zaczyna się mądrzenie.

 

Tolerancji i cierpliwości nam trzeba. I życzliwości. Zawsze uważałem, że największym bohaterem jest ten, kto wpada na metę maratonu ostatni. On walczył o każdy oddech przez sześć ostatnich godzin, wiedząc, że na mecie nikt na niego nie czeka, w przeciwieństwie do czołówki, która uwinęła się w dwie godzinki, a teraz popija piwko i cieszy się nagrodami.

 

Podobnie uważam w górach – większy kozak to ten, kogo zimą widzę w dżinsach pod Domem Śląskim. Musi być mu bardzo zimno i niewygodnie.

 

Ale on wyszedł ze swojej strefy komfortu, a ja w swoim 3-layer-tec-extra-lifeproof sprzęcie niekoniecznie…

 

W wydaniu drukowanym ten artykuł znajdziesz pod tytułem "Być może ostatni, na pewno pierwszy...".

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 07/08/2024 00:25
Reklama

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do