Edytorial 2/2020

Nad przygotowaniem pierwszego numeru „Na Szczycie” pracowaliśmy tylko dwa miesiące. I choć zarwaliśmy kilkanaście nocy, to zdawaliśmy sobie sprawę, że to trochę mało. Że jeszcze więcej czasu powinniśmy poświęcić nad wyborem tematów, redakcją tekstów czy doborem zdjęć. Ale wiedzieliśmy, że nie mamy na co czekać, bo numer nowego miesięcznika poświęconego górom, powinien ukazać się jak najszybciej.

Dlatego baliśmy się trochę Waszej reakcji na nasz debiut. Obawialiśmy się hejtu, bo niby już jesteśmy do niego przyzwyczajeni, ale każdego to przecież rusza. Tymczasem przyjęliście nas bardzo ciepło, za co Wam gorąco dziękujemy! Oczywiście z uwagą wczytujemy się w krytyczne opinie i merytoryczne uwagi. Ale jesteśmy zmotywowani, bo zgłaszacie je w sposób wyważony i kulturalny, co we współczesnym świecie nie często się zdarza.

Dziś możemy już z pełną odpowiedzialnością za słowo powiedzieć, że od marca magazyn „Na Szczycie” staje się miesięcznikiem – z jedną tylko przerwą na wakacje, kiedy się ukaże podwójny numer lipcowo-sierpniowy. Dlatego zachęcamy Was, zwłaszcza tych, co nie mają dostępu do salonów prasowych, byście zamawiali prenumeratę – to zawsze pewność, że magazyn dotrze do Was w terminie. Piszcie na adres: [email protected].

Już teraz zapraszamy Was też na nasze cykliczne imprezy górskie. Pierwsza odbędzie się już na powitanie lata (19–21 czerwca) w gościnnych progach Bacówki na Maciejowej w Gorcach. Przyjedźcie i spędźcie z nami tę najkrótszą noc w roku – można wybrać opcję namiotową albo bacówkową. Ilość miejsc ograniczona – zasada jest zatem prosta: decyduje kolejność zgłoszeń – szczegóły na stronie 9.

Już dziś możecie też sobie rezerwować jesienny weekend (23–25 października) na tatrzańskie spotkanie w Roztoce, a w lutym 2021 r. wracamy do zimowego biwakowania. Ale po głowie chodzi nam wiele innych górskich projektów, o których będziemy Was na bieżąco informować.

Dziękujemy, że ruszyliście z nami na wędrówkę na szczyt!