Reklama

Jak kobiety zmieniają świat wspinaczy?

W górskim świecie ze stereotypami i dyskryminacją ze względu na płeć mierzyła się już Wanda Rutkiewicz. Podobny problem miały wspinaczki i himalaistki, które przyszły po niej. Czy zatem dziś same kobiety grają w jednej drużynie i wzajemnie się wspierają?

 

Poniższy tekst ukazał się w wiosennym Wydaniu Specjalnym nr 03(37)/2024.

[middle1]

 

Mężczyźni wychowywani w patriarchalnej kulturze często wrzucają nas w określone role płciowe. Ale są też kobiety, które dorastały w tym samym środowisku i mają podobne przekonania. W efekcie nie realizują swoich górskich marzeń. Są bowiem przekonane o tym, że nie dadzą rady albo że cokolwiek zrobią, to i tak nie są wystarczająco dobre. Z drugiej strony są i takie, które same wybierając zostanie w domu, hejtują inne kobiety za ich odwagę w sięganiu po górskie cele. To jest oczywiście pewne uproszczenie, bo wiele zależy od kontekstu, środowiska, wieku itp. Jednak spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czy w górskim środowisku kobiety trzymają sztamę? Czy wspierają się wzajemnie i dają sobie przyzwolenie na życie po swojemu?

 

– Czytałam kiedyś statystyki na temat hejtu i braku wsparcia, które pokazywały, że większy procent kobiet hejtuje inne kobiety, niż mężczyzn wypowiadających się negatywnie na temat kobiet. Ale wszystko zależy od dziedziny życia – mówi Daria Sieracka, założycielka Fundacji Wandalistki. – Jednak prowadząc od kilku lat działania wokół kobiet, w ogóle nie mam wrażenia, by kobiety w środowisku wspinaczkowym i górskim były przeciwko sobie. Jest wręcz odwrotnie - myślę, że kiedyś tak bardzo się nie wspierały. Teraz natomiast mamy czas kobiet, który przekłada się na poczucie jedności, wspólnego celu i siostrzeństwa – uważa Sieracka.

 

Kobiety w górach. Zdjęcie z archiwum Darii Sierackiej

 

Na Mont Blanc w męskim gronie

 

Jednak problemów jest wiele. To np. kwestia umniejszania sukcesów kobiet, która przekłada się choćby na finansowanie wypraw. W świecie, w którym bardziej promuje się męskie działania w górach, kobietom trudniej jest znaleźć sponsorów. Nawet, gdy robią w górach to samo, co mężczyźni. Dziś mówi się o tym coraz głośniej, ale jeszcze kilka lat temu, ciężko było znaleźć w internecie kobiecy punkt widzenia.

 

– Ten temat pierwszy raz zakiełkował we mnie, gdy szłam na Mont Blanc w męskim zespole. Usłyszałam wtedy, że kobiet nie bierze się w góry, bo nasze waciki za dużo ważą. Niby pół żartem, pół serio, ale dla mnie był to pierwszy sygnał, że coś jest nie tak. To było około 10 lat temu. Wtedy też zaczęłam szukać informacji o górach z kobiecego punktu widzenia. W tamtych czasach było mnóstwo blogów, ale takiego spojrzenia brakowało. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest – wspomina Sieracka, która od kilku lat prowadzi blog i kanał „Kobieta Górom” na YouTube.

 

Zdjęcie Magda Jończyk

 

...

Płatny dostęp do treści

Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.

Pozostało 68% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 17/08/2024 16:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do