Reklama

Gdzie Durny, a gdzie Pyszny? Czyli były sobie Tatry

Kanikuła sprzyja rozrywkom. Także umysłowym. Dziś proponujemy zestaw zagadek o Tatrach – będzie i zajmująco, i pouczająco.

Kanikuła sprzyja rozrywkom. Także umysłowym. Dziś proponujemy zestaw zagadek o Tatrach – będzie i zajmująco, i pouczająco.

 

 

„555 zagadek o Tatrach” to wznowienie popularnej swego czasu książki Czesława Momatiuka „500 zagadek o Tatrach” (pierwsze wydanie ukazało się w 1969 r.). Do najnowszej edycji dodano zagadkę panoramiczną, w której trzeba odgadnąć nazwy 55 szczytów, stąd w tytule pojawia się liczba 555 zamiast 550. Reszta pozostała bez zmian – zawartość książki, jak zauważa syn autora, Michał Momatiuk – jest „właściwie nieprzemijająca. Bo, mimo ciągłego rozwoju cywilizacji, Tatry wciąż zachowują swój niezmienny, tajemniczy i groźny wizerunek”.

 

Opracowanie książki typu „500 zagadek”, i to o aspiracjach daleko wykraczających poza typowe, szkolne pytania, wymaga nie tylko wiedzy, lecz również (a może przede wszystkim) skrupulatności. Bywa, że w takiej pracy przydaje się naukowe zacięcie. Czesław Momatiuk należał wprawdzie do najwybitniejszych polskich wspinaczy lat 50. i 60. XX w., nie był jednak znawcą folkloru ani historykiem regionu. Okazał się jednak właściwym człowiekiem na właściwym miejscu – miał w sobie na tyle dużą ciekawość oraz chęć „spędzania wielu godzin w bibliotekach, czytelniach, na rozmowach z ludźmi…”, że udało mu się stworzyć książkę wypełnioną po brzegi tatrzańskimi informacjami, a przy tym zupełnie nie nudną.

 

Zagadki są bardzo różnorodne: od geologii, flory i fauny przez topografię i historię zdobywania szczytów po folklor i literaturę. Czesław Momatiuk wysoko ustawił poprzeczkę. Jego pytania są konkretne, ale trudne, często zabawne i podchwytliwe. Niektóre mogą zaskoczyć nawet tych, którzy są przekonani, że wiedzą o Tatrach niemal wszystko. Łatwiejsze pytania, w końcu i takie od czasu do czasu się zdarzają, pozwalają czytelnikowi na odrobinę samozadowolenia (znamy odpowiedź!), autorowi dają natomiast pretekst do opowiedzenia kolejnej ciekawej historii.

 

Ale tak naprawdę najważniejsze są w tej książce… odpowiedzi. To one sprawiają, że „555 zagadek o Tatrach” niesie tyle wiedzy, to w nich ujawnia się dowcip i humor autora, to dla nich przede wszystkim warto sięgnąć po te swoiste tatrzańskie kompendium. Wystarczy zaznaczyć, że część zawierająca odpowiedzi jest objętościowo znacznie obszerniejsza od samych pytań, a miniopowiastki Momatiuka są wręcz naszpikowane ciekawostkami i interesującymi szczegółami. Tym bardziej szkoda, że zdjęcia uzupełniające zagadki zostały wydrukowane w szarościach, a nie w kolorze. Ciemne i niezbyt ostre nie stanowią ozdoby ani tekstu, ani książki. Ale to chyba jedyna wada tej publikacji.

 

Durny i Pyszny w tytule recenzji to nazwy jednego szczytu; dla tatromaniaków oczywista oczywistość. „555 zagadek o Tatrach” proponuje znacznie rozleglejszą wiedzę – choćby odpowiedź na pytanie: cóż to takiego jamnik jaskiniowy oraz skąd pochodzi nazwa żlebu „Pod Wysranki”. Czytajmy więc, bo warto wiedzieć więcej.

 

Czesław Momatiuk, „555 zagadek o Tatrach”, Bezdroża 2020.

Cena: 39,90 zł

Ocena: 5/6

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do