Edytorial 06/2022

Pewnie wielu z Was powie, że jesteśmy nudni… Albo ile można czytać tych tekstów o wypadkach, ofiarach śmiertelnych i nieprzygotowanych turystach… Niestety, okazuje się, że ciągle mało. 

Miesiąc temu w tym miejscu pisaliśmy o tragicznym wypadku w słowackich Tatrach, gdy 22 września zeszła najszybsza kalendarzowa lawina po zakończeniu letniego sezonu. Zginęło dwoje doświadczonych wspinaczy. Andrzej Sokołowski był znanym w środowisku przewodnikiem IVBV, a jego żona Roksana Knapik cenioną geolożką. Jak się okazuje, miała zostać menedżerką powstającego Muzeum Minerałów w Szczawnie-Zdroju, o czym przekonaliśmy się przypadkiem, wędrując po Górach Wałbrzyskich. Ten wypadek pod Staroleśnym Szczytem można było potraktować jako splot niesprzyjających okoliczności, bo oboje byli dobrze wyposażeni i doświadczeni. 

Ale październik 2022 roku przyniósł kolejne tragiczne informacje. Gdy piszemy te słowa, od początku tego miesiąca w Tatrach zginęło 10 osób! Media pisały o czarnej serii śmiertelnych wypadków. Aż cztery z tych wypadków wydarzyły się podczas wejść na Rysy.

Nie czas i miejsce tu na omawianie szczegółów. Ale przesłanie ratowników TOPR było jednoznaczne: główną przyczyną tych tragedii był brak odpowiedniego zimowego sprzętu lub nieumiejętność posługiwania się nim. A wszystko dlatego, że w dolinach była piękna złota jesień, ale wyżej zalegał bardzo twardy i zlodowaciały śnieg. Tutaj na nic się raczki zdadzą, tu obowiązkowe są raki, czekan i kask!!! Tylko tyle i aż tyle!!! A kto nie ma odpowiednich umiejętności do uprawiania turystyki zimowej, powinien poczekać do lata przyszłego roku. 

Będziemy te oczywiste fakty przypominać, kiedy tylko okoliczności do tego zmuszają. Mało tego, na styczeń 2023 roku szykujemy w Katowicach kolejną edycję konferencji „Bezpieczeństwo Na Szczycie”. Jak się przekonujemy, rozmów i dyskusji na ten temat nigdy za wiele. 

Bądźcie bezpieczni na szlaku!