Reklama

Drony w TOPR – nowe technologie w Tatrach


Z Marcinem Józefowiczem, zawodowym ratownikiem i szefem grupy Cyber Tech TOPR, rozmawia Kuba Terakowski.


Jak w osiem minut dotrzeć na Rysy? Drony i nowe technologie w TOPR - rozmowa z Marcinem Józefowiczem

 

GOPR już testuje skutery powietrzne, a TOPR?

Nasz naczelnik był na pokazach Jetson One. Była też ekipa instruktorska, oglądali to coś...

To coś? I co o tym czymś sądzisz?

Jest w tym przyszłość. Natomiast na pewno nie w Jetson One - nie z takimi możliwościami. Są bardzo duże ograniczenia, które z pewnością nie pozwolą wykorzystywać go w Tatrach. Po pierwsze wysokość lotu do 1200 metrów n.p.m. nie pozwoli używać tego sprzętu powyżej miejsc, do których możemy bez problemu dojechać. Po drugie - ograniczenie stanowi konieczność wylądowania po to, by cokolwiek zrobić na miejscu. A w Tatrach lądowisk nie ma zbyt wiele. Ze śmigłowca można się desantować i działać, natomiast Jetson nie ma takiej możliwości. Śmigłowiec odleci i - w razie potrzeby - wróci, a Jetson ani sam nie poczeka w zawisie, ani sam nie wróci do miejsca startu.  Poza tym nie może na razie latać bez widoczności, czyli we mgle, w chmurach oraz nocą. Odporność na wiatr? Brak testów. Odporność na oblodzenie? Brak testów. Przekazaliśmy twórcy całą listę wniosków. Rozumiem, że Jetson wykonany został w celach rekreacyjnych, tudzież komercyjnych, ale TOPR ma większe wymagania. Trzymamy jednak kciuki za ten projekt. A na wszelki wypadek już prowadzimy z ULC [Urząd Lotnictwa Cywilnego] rozmowy o transporcie ludzi dronami.

Nie boimy się nowych technologii

Jesteś szefem Sekcji Cyber Tech TOPR. Czym się zajmujecie?

Wykorzystaniem nowoczesnych technologii, w tym dronów, w działaniach ratowniczych TOPR. Stworzyliśmy tę sekcję, aby weryfikować oferowany nam sprzęt pod kątem naszych potrzeb i wymagań. Nie możemy poprzestawać na tym, co mówi nam przedstawiciel handlowy lub co opisuje katalog. Specyfikacje techniczne może i są rzetelne, ale nijak się mają do warunków górskich, w których używamy sprzętu. W Sekcji Cyber Tech są więc aktywni ratownicy, którzy doskonale znają warunki górskie, wymagania sprzętowe, specyfikę działalności, a równocześnie nie boją się nowych technologii. Testujemy zatem i oceniamy każdą nowość, która może być przydatna w TOPR. Tak właśnie pojawił się w sekcji temat dronów.

Przeczytaj nowe e-wydanie Magazynu Na Szczycie

Kiedy to było?

Cztery, pięć lat temu. Obserwowaliśmy rozwój dronów już wcześniej, ale przez długi czas wyłącznie jako sprzętu do filmowania i fotografowania. Jednak w pewnym momencie zaczęliśmy zastanawiać się nad wykorzystywaniem dronów do poszukiwań, a potem także do dostarczania drobnego sprzętu. I tak krok, za krokiem, test, za testem, doszliśmy do tego, czym TOPR obecnie dysponuje.

A czym dysponuje?

Kilkunastoma dronami w różnych kategoriach wagowych. Od najlżejszych - o wadze do 250 gramów, służących przede wszystkim do szkoleń; przez kilogramowe Maviki do szybkich rozpoznań. One są łatwe do przenoszenia, wyposażone w termowizję, umożliwiającą loty w ograniczonej widoczności oraz nocne. Kolejne modele to cztero-, sześciokilogramowe drony serii Matrice, a nasz najcięższy dron transportowy ma maksymalną masę startową 95 kg. Loty nim wymagają zgody ULC. 

...

Płatny dostęp do treści

Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.

Pozostało 73% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 22/09/2025 21:37
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama