Reklama

A może trekking na jeden z wulkanów? Choćby w wyobraźni

"Projekt 100 wulkanów” – przewodnik trekkingowy po 15 najpiękniejszych wulkanach Ziemi to publikacja ciekawa nie tylko ze względu na tematykę, lecz również wielość przekazywanej wiedzy.

 

Poniższy tekst ukazał się w wydaniu nr 03/2020.

 

 

Grzegorz Gawlik, autor książki, od 2006 roku realizuje projekt, którego celem jest eksploracja 100 wybranych wulkanów na ziemi. Do tej pory zdobył ich ponad 50, na niektóre wchodził po kilka razy. Do książki trafiła topowa, w ocenie Gawlika, piętnastka wulkanów – zarówno te najwyższe, jak i najciekawsze pod względem turystycznym. Wśród wybranych celów trekkingowych znalazły się góry popularne, jak Kilimandżaro, Elbrus, Kazbek i Etna, ale też miejsca nie aż tak ograne, choćby Llullaillaco, Ojos del Salado czy Hvannadalshnúkur.

 

Książka Gawlika, która w podtytule ma określenie „przewodnik trekkingowy”, odbiega od typowych publikacji tego rodzaju. Informuje, ale również emocjonuje. Bije z niej pasja, a przede wszystkim chęć podzielenia się z czytelnikami nie tylko wrażeniami, ale też… wiedzą naukową. Oczywiście każdy wulkan otrzymał tu obszerną, wyczerpującą część poradnikową, z opisem dróg wejścia, kwestii bezpieczeństwa, wymaganych pozwoleń, kosztów dojazdu i noclegów. Do tego autor dołożył mnóstwo praktycznych wskazówek oraz fragmenty dzienników z poszczególnych wypraw, z notowanymi na gorąco emocjami i opisami napotkanych trudności. Całość uzupełniają schematyczne mapki i interesujące zdjęcia.

 

 

Największym wyróżnikiem książki są jednak obszerne wstawki dotyczące działalności samych wulkanów. Bo Grzegorz Gawlik ma charakter prawdziwego eksploratora, a w jego projekcie liczy się również aspekt naukowo-badawczy. W ciągu kilkunastu lat wędrówek po polach lawowych i kraterach stał się jednym z największych praktyków wśród znawców wulkanów na świecie. W swoim tekście dzieli się dokonanymi odkryciami, ciekawostkami, tłumaczy wiele zagadnień związanych z wulkaniczną dziedziną.

 

Na okładce książki czytamy, że stanowi ona „świeży powiew w podróżniczo-przewodnikowej literaturze”. Nie jest to całkowicie gołosłowne twierdzenie. Gawlik ma lekkie pióro i zdolność przykuwania uwagi, pisze na tyle ciekawie, że nie trzeba planować trekkingu na któryś z uśpionych olbrzymów, by się jego książką zainteresować. Jego pisarstwo ma w sobie spontaniczność i bezpośredniość, co jest zaletą, ale bywa też wadą, lubi bowiem przeradzać się w chojrakowanie. Szkoda również, że tekst nie doczekał się starannej redakcji. Dopracowany, zwłaszcza w części dziennikowej, wcale nie musiałby stracić na naturalności, a stałby się ciekawszy.

 

Grzegorz Gawlik, „Projekt 100 wulkanów”, Wydawnictwo Helion 2020.
Cena: 49 zł.
Ocena: 4/6

 

W wydaniu drukowanym ten artykuł znajdziesz pod tytułem "A może trekking na jeden z wulkanów? Choćby w wyobraźni".

 

Aplikacja magazynnaszczycie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo magazynnaszczycie.pl




Reklama
Wróć do