Interaktywny konkurs na smartfonach był hitem. Liczyła się nie tylko wiedza związana z górskim bezpieczeństwem, ale i szybkość odpowiedzi na pytania. Zaciętą rywalizację wygrała Weronika Blaut z III LO w Katowicach, która mocno angażuje się w społeczne akcje i uwielbia podróże.
Poniższy tekst ukazał się w wydaniu nr 01(35)/2024

Od prawej olimpijka Weronika Nowakowska, Michał Wojaczek MOSIR Katowice i Piotr Głowacki wiceprezes KW Katowice. Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
Rozmów o bezpieczeństwie w górach nigdy za mało. W styczniu 2024 roku spotkaliśmy się z młodzieżą na Śląsku już po raz czwarty w ciągu dwóch lat – tym razem w gościnnych progach Kinoteatru Rialto w Katowicach. Miejsce nie było przypadkowe, bo to właśnie tutaj odbywa się Katowicki Przegląd Filmów Górskich z udziałem znamienitych gości. Naszymi gośćmi byli tym razem Piotr Pustelnik – zdobywca Korony Himalajów i Karakorum oraz Aleksandra Dzik – himalaistka, która weszła m.in. na Gaszerbrum II i otrzymała tytuł Śnieżnej Pantery za zdobycie pięciu siedmiotysięczników byłego ZSRR.
Zobacz krótką relację video
Po co w ogóle organizować takie przedsięwzięcia? Jarosław Makowski, zastępca prezydenta Katowic, przypomina swoją zimową przygodę w Tatrach.
– Zimą byliśmy kilkuosobową ekipą w schronisku nad Morskim Okiem. Jeden z naszych kolegów – mimo że nie miał specjalistycznego sprzętu - stwierdził, że idzie wyżej w góry. My zostaliśmy w dolinie, bo warunki były trudne – opowiada Makowski. – Po południu, gdy wróciliśmy z trekkingu, przysłuchiwałem się rozmowie dwóch wspinaczy, którzy opowiadali, że ściągnęli z gór jakiegoś młodego człowieka. Jak się okazało, to był nasz kolega, który w tym czasie rozgrzewał ręce, bo dostał mocno w kość.

Jarosław Makowski, wiceprezydent Katowic. Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
Co w tej historii ciekawe, chłopak uczył się w szkole muzycznej i grał na akordeonie.
– Niestety przez to, że odmroził sobie palce, egzamin dyplomowy mógł zdawać dopiero rok później. W tym wszystkim to i tak dobrze, że ta sytuacja w ten sposób się skończyła, bo mogła mieć zupełnie inne i poważniejsze konsekwencje. Dlatego tak ważne jest, by młodym – i nie tylko - przypominać, jak istotna jest rozwaga w górach, Trzeba być przygotowanym nie tylko na fantastyczną, ale i czasem nieprzewidywalną przygodę – podkreśla Makowski.
Piotr Pustelnik wiele przeżył w górach. Uciekał choćby przed ciskającymi piorunami na niebezpiecznej ścianie Annapurny (8091 m n.p.m.). Ale ku przestrodze woli opowiadać swoją historię sprzed lat, gdy z przyjacielem pojechał zimą w najpotężniejszy masyw w całych Alpach - Monte Rosa.
– To był szalony wyjazd, bo byliśmy ograniczeni czasowo. Mieliśmy wolne tylko od poniedziałku do piątku. Wsiedliśmy do auta, nie sprawdzając w ogóle prognozy pogody. Z Zermatt wjechaliśmy ostatnim kursem kolejki górskiej do Rotenboden. Zabrakło już czasu na jakiekolwiek działania, bo to był krótki, zimowy dzień – wspomina Pustelnik.

Od prawej zdobywca Korony Himalajów i Karakorum Piotr Pustelnik, himalaistka Aleksandra Dzik oraz prowadzący rozmowę Jarosław Juszkiewicz z Radia 357. Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
Po nocy na lodowcu przeszli do schroniska, które zimą ma tylko otwarty przedsionek.
– Pogoda była bardzo licha. Gdy ruszyliśmy w górę, zaszarżowałem. Idąc szybkim tempem, zgubiłem partnera, ale nie odpuściłem. Za przewyższeniem trafiłem na szczelinę. Szukając obejścia, znalazłem taki most, ale nie udało mi się przejść na drugą stronę. Nagle wpadłem do szczeliny na głębokość około 20-25 metrów. Zaklinowałem się, dodatkowo spadło na mnie półtora metra śniegu. Wiedziałem, że jestem w dramatycznej sytuacji. Nie miałem pojęcia, gdzie może być mój partner, w plecaku brakowało sprzętu. Znalazłem trzy śruby lodowe, dwa karabinki. Nie miałem innego wyjścia, jak wkręcać i wykręcać po kolei te śruby, idąc w górę. Ale to trwało kilka godzin, temperatura spadła, wychładzałem się – mówi zdobywca Korony Himalajów i Karakorum.
Gdy jego partner zorientował się, że Pustelnika nie ma przed nim, cofnął się i zaczął go szukać. Jak się okazało, krążył niedaleko miejsca, gdzie alpinista wpadł do szczeliny. Ale nie było szans, by go dostrzec.
– Gdy udało mi się wyjść na powierzchnię, to był pięć metrów ode mnie – wspomina Pustelnik. Jakie popełnił błędy? - Chciałem koledze pokazać, że jestem silniejszy. Źle podzieliliśmy się sprzętem. I zasada w górach jest prosta, bez względu o jakie pasmo chodzi: jeśli ruszamy z kimś, to musimy być w zasięgu wzroku.
Ola Dzik przywołuje przykład ze wspinaczki na Pik Lenina (7134 m n.p.m.), to najłatwiejszy siedmiotysięcznik.
– Dziewczyny wiedzą, jaki problem w górach może stanowić toaleta. Między obozem pierwszym a drugim – 5300 a 6100 m n.p.m. – miało nie być szczelin. Powiedziałam więc moim kolegom, że pójdę szybciej, by się załatwić. Szłam po czyichś śladach. Gdy zatrzymałam się 50 metrów za obozem, nagle się zapadłam. Miałam tylko kijki, ale sytuacja była na tyle do opanowania, że udało się wydostać. To mnie jednak nauczyło, że w górach nie ma konwenansów – nawet w sprawach związanych z fizjologią. Nie warto szukać ustronnego miejsca dla własnego bezpieczeństwa – opowiada Ola Dzik.

Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
To były błędy popełnione w wyższych partiach gór, które mogły się tragicznie skończyć. Ale Pustelnik wspomina także inną historię z początków swojej przygody wspinaczkowej.
– Druga połowa XX wieku, mój pierwszy raz w Alpach w wieku dwudziestu kilku lat. Pojechaliśmy z kolegą na wspinaczkę. Do czerwonego worka schowaliśmy dwa aparaty fotograficzne, do drugiego czerwonego worka dwa bidony z piciem. Pod ścianą zostawiliśmy ten z aparatami, żeby było lżej – opowiada Pustelnik. - Wspinaliśmy się w ścianie południowej, więc szybko słońce zaczęło mocno grzać. Gdy podczas krótkiej przerwy chcieliśmy się napić, okazało się, że mamy ze sobą czerwony woreczek z… aparatami. Picie zostało na dole. Nie mieliśmy wyjścia, wycofaliśmy się ze ściany. Nie było mowy o wspinaniu bez wody. Nawet jak sobie coś zaplanujemy, wszystko trzeba sprawdzić – przestrzega.
Dlatego przed każdym wejściem/wyjazdem warto zrobić checklistę, a więc spis rzeczy najpotrzebniejszych, bez których w góry nie powinniśmy się ruszać.
– Ja przygotowuję ją sobie na papierze, ale można też mieć to w telefonie czy tablecie. Checklistę sprawdzam przed każdym prywatnym wyjściem w góry, choć pracuję w ratownictwie ponad 30 lat i wydawać by się mogło, że o niczym nie zapomnę – mówi Jerzy Siodłak, naczelnik GOPR w Polsce.
Jeśli więc chodzi o samo wyjście na szlak, to obowiązkowo powinniśmy mieć w plecaku m.in.: drugą i trzecią warstwę odzieży (latem, np. bluza polarowa i kurtka) lub dodatkowe warstwy (cieplejsze polary zimą), kurtkę przeciwdeszczową i nakrycie głowy, apteczkę (leki, które przyjmujesz na stałe i leki przeciwbólowe/rozkurczowe/na dolegliwości żołądkowe, plastry, bandaż elastyczny), krem z filtrem, ochronę na oczy, czołówkę (latarkę), mapę i kompas.

Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
– Ubieramy się na cebulkę. Gdy podchodzimy, zdejmujemy warstwę, gdy jeszcze się nie spociliśmy. Gdy schodzimy, to coś zakładamy, nawet gdy jeszcze nie jest nam zimno. I pamiętajmy o naładowanym telefonie i dodatkowym powerbanku, a także pobraniu aplikacji Ratunek. To nic nie kosztuje, a ratownikom ułatwia nas zlokalizować – wylicza Siodłak.
– Przed każdym wyjściem w góry musimy zakładać, że coś się może przydarzyć i ryzyko trzeba zminimalizować. Sprawdzajcie, co na konkretnym szlaku nam zagraża, bądźcie gotowi na załamanie pogody i śledźcie prognozy – dodaje Pustelnik. Warto też wziąć pod uwagę, z kim idziemy w góry - jakie cechy charakteru mają nasi górscy partnerzy.
Ola Dzik: – Miejcie plan B, a nawet C, na różne okazje. Nie lekceważmy nawet zwykłego podejścia na Baranią Górę. A zimą w wyższe partie Tatr obowiązkowe jest lawinowe ABC: sonda, detektor i łopata – radzi himalaistka i przewodniczka. I zwraca też uwagę, byśmy nie sugerowali się, że dobra, markowa odzież, która przyda się na szlaku, jest zbyt droga.
– Jeśli nas na nią nie stać, to zajrzyjmy choćby do second handu. Tam naprawdę można znaleźć dobre produkty, choć oczywiście trzeba cierpliwości – podsumowuje Dzik.
Naczelnik GOPR mówi też o nowej, górskiej modzie, jaką jest tzw. suche morsowanie. Turyści w mrozie ruszają w góry tylko w krótkich spodenkach, niskich butach i czapce. Siodłak przywołuje wydarzenia z 14 grudnia 2023 roku, kiedy pod Babią Górą były bardzo trudne warunki z drugim stopniem zagrożenia lawinowego włącznie. Na szczycie padał śnieg, a niżej marznący deszcz, do tego mocno wiało, a widoczność wynosiła tylko kilka metrów.
– Ratownicy trafili na niego przez przypadek, mężczyzna nawet nie wezwał pomocy. Był skrajnie wyziębiony, na granicy trzeciego stopnia hipotermii – przypomina Siodłak.
Goprowcy cztery godziny walczyli o jego życie. Rozłożyli namiot ratunkowy i utworzyli punkt cieplny, w którym stopniowo ogrzewali mężczyznę, nawet "własnym ciałem, dodatkową odzieżą, ogrzewaczami chemicznymi oraz ciepłymi napojami". Potem przetransportowali go na dół i przekazali specjalistycznemu zespołowi.
– Jeśli już ktoś się decyduje na takie suche morsowanie, w plecaku musi mieć obowiązkowo komplet ciepłych ubrań. Gdy tylko robi się komuś zimno, natychmiast trzeba się ubierać. To nie żadna ujma na honorze – mówi zdecydowanie Siodłak. W tym konkretnym przypadku mężczyzna popełnił trzy błędy: nie poinformował nikogo o swojej sytuacji; nie miał przy sobie odzieży ani wyposażenia do ogrzania; i ruszył na Babią Górę w bardzo trudnych warunkach.
Ponoć turysta był doświadczonym „morsem”, ale prawdopodobnie błądził w kopule szczytowej i wychłodził się na tyle, że jego stan świadomości nie pozwalał już na wezwanie pomocy, choć miał telefon. Ten przykład dowodzi, że zimą w górach, nawet pozorne doświadczenie nie wystarczy.
Jednak wiedzę i edukację najlepiej połączyć z zabawą. Ola Dzik poprowadziła więc ekspresowe warsztaty z wyprawowych przygotowań. Na scenie rozłożyła różnego rodzaju ekwipunek. – To łącznie 36 kg sprzętu – śmiała się Ola.
Pięć dwuosobowych drużyn musiało skompletować wyposażenie na różnego typu wyprawy. Była więc wycieczka zimą w Tatry na Rysy ze spaniem w schronisku w Morskim Oku, a także wiosenny survival w Beskidzie Małym z noclegiem pod chmurką. Kolejne zadanie to 10-dniowa wyprawa latem do Gruzji z wejściem na Kazbek i noclegami w namiocie. Była też wycieczka biegowa latem na Skrzyczne i Baranią Górę oraz spacer na pół dnia zimą do Doliny Strążyskiej w Tatrach. Bez konsultacji się nie obeszło, ale ostatecznie wszyscy „egzamin” zdali. W górach by nie zginęli.

Ola Dzik z młodzieżą podczas warsztatów. Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
W tym samym czasie ponad 160 osób wzięło udział w pełnym emocji konkursie online. Dzięki specjalnej aplikacji wszyscy na smartfonach odpowiadali na 20 pytań przygotowanych przez Olę Dzik (patrz ramka). Na każdą odpowiedź było 30 sekund, ale liczył się również czas. Kto szybciej kliknął, zdobywał więcej punktów. Walka naprawdę ożywiła całą salę, bo po każdym pytaniu na ekranach pojawiała się aktualna punktacja.

Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec
Ostatecznie zwyciężył „Metal”, a raczej zwyciężyła. Jak się bowiem okazało, taki nick do gry wpisała Weronika Blaut z III LO w Katowicach. Zdobyła 14 tys. 934 pkt. i o ponad 400 pkt. wyprzedziła koleją osobę. - To była super zabawa. Tematyka była mi bliska, bo bardzo lubię podróżować – przyznaje zwyciężczyni, która zaangażowana jest w m.in. w szkolny Leo Club.
Sukces i wielkie emocje podczas quizu pokazały, że młodzież jest chętna zdobywać wiedzę. Dlatego cykl „Bezpieczeństwo na Szczycie” będziemy kontynuować. Do zobaczenia!

Zdjęcie Arkadiusz Ławrywianiec

1. Jeżeli jesteś świadkiem zejścia lawiny sam(a) będąc w bezpiecznym miejscu:
a) Filmujesz prowadzoną przez innych turystów akcję ratunkową, aby mieć film na swój kanał YouTube
b) Dzwonisz do rodziców żeby, jeżeli ukażą się w mediach wiadomości o lawinie, wiedzieli, iż Tobie się nic nie stało
c) Dzwonisz po służby ratunkowe i biegniesz z detektorem, sondą oraz łopatą lawinową poszukiwać zasypanych osób
d) Nic nie robisz, ponieważ akcję ratunkową najlepiej zostawić profesjonalistom – ratownikom górskim, którzy przylecą helikopterem za ok. 30 minut
2. Kiedy podchodzimy na górski szczyt temperatura spada na każde 100 metrów zdobytej wysokości o:
a) 0,6 °C
b) 0,1 °C
c) 0,5 °C
d) 0,3 °C
3. Janusz zakłada raczki i kask, w rękę bierze czekan i idzie zimą na Zawrat. Czy jest odpowiednio przygotowany?
a) Zdecydowanie tak
b) Tak, ale musi jeszcze zabrać narty skiturowe z fokami i kijki
c) Zdecydowanie nie
d) Może śmiało nie brać czekana
4. Jaki jest numer alarmowy do GOPR i TOPR w Polsce?
a) 999
b) 601 100 300
c) 985
d) Odpowiedzi b) i c) są poprawne
5. Do chodzenia po via ferratach niezbędne są:
a) Uprząż, kask i specjalna lonża via ferrata z absorberem zabezpieczającym przed kontuzją w razie upadku
b) Uprząż, kask i dwie pętle wspinaczkowe z karabinkami
c) Uprząż, kask i specjalne skórzane rękawiczki bez palców zaprojektowane na via ferraty
d) Uprząż, kask i lina
6. Stuptuty to:
a) Ochraniacze na kolana niezbędne do bezpiecznej jazdy po górach na rowerze MTB
b) Wodoodporne ochraniacze na buty i nogi, nieodzowne aby przy zimowych wędrówkach śnieg nie dostał się do obuwia
c) Bawełniane ocieplacze na łydki zakładane do tańca i gimnastyki
d) Odpowiedzi b) i c) są poprawne
7. Jaki jest numer ratunkowy do Horskiej Zachrannej Slużby na Słowacji?
a) 19200
b) 18300
c) 18200
d) 19300
8. Które stwierdzenie na temat rękawiczek na zimową wycieczkę jest prawidłowe:
a) Ubierając grube rękawice, szczególnie te z jednym palcem tzw. łapawice, pod spodem należy mieć cienkie rękawiczki z palcami aby móc wykonywać w nich operacje sprzętowe zdejmując na krótko wierzchnie rękawice
b) Należy ich mieć ze sobą kilka par na wypadek przemoczenia lub zgubienia
c) Wierzchnie rękawice powinny być zaczepione na nadgarstkach na pętelkach lub gumkach abyśmy mogli je na krótko ściągać bez ryzyka porwania ich przez wiatr
d) Wszystkie powyższe punkty są prawdziwe
9. Ile stopni zagrożenia lawinowego występuje na terenie Polski:
a) 5
b) 6
c) 4
d) 3
10. Wybierając się w teren zagrożony lawinami w trzyosobowym zespole:
a) Powinni mieć jeden komplet ABC lawinowego na zespół tj. jedna osoba powinna mieć detektor lawinowy, druga sondę a trzecia łopatę
b) Każda z trójki osób powinna mieć całe ABC lawinowe czyli detektor, sondę i łopatę
c) Jeśli cała trójka ma plecaki lawinowe to nie muszą brać ze sobą ABC lawinowego (detektora, sondy, łopaty)
d) Żadna z powyższych odpowiedzi nie jest poprawna
11. Jeżeli zgubiłaś/eś się sam(a) w górach, od dwóch godzin nie udało ci się znaleźć drogi zejścia a zbliża się zmierzch:
a) Uruchamiasz aplikację Ratunek w telefonie dzięki czemu wzywasz pomoc a jednocześnie udostępniasz ratownikom górskim swoją lokalizację
b) Jeżeli nie masz bądź nie jesteś w stanie uruchomić aplikacji Ratunek dzwonisz na GOPR/TOPR bądź na numer alarmowy 112
c) Piszesz post z prośbą o pomoc na grupie miłośników gór na Facebooku
d) Odpowiedzi a) i b) są poprawne
12. Grażyna z psem - wilczurem Fafikiem - wybiera się na Babią Górę. Czego może się spodziewać?
a) Spotkania na szlaku innych psiarzy i wspólnej zabawy psiaków
b) Wysokiego mandatu za wprowadzenie psa do parku narodowego
c) Porwania Fafika przez drapieżne ptaki
d) Wydzielonych szlaków dla turystów z psami
13. Turysta górski w swoim telefonie powinien koniecznie mieć:
a) Aplikację mapową, aplikację Ratunek, baterię o dużej pojemności
b) Najnowszej generacji aparat fotograficzny, aplikację do upiększania zdjęć
c) Aplikację do edycji filmów aby od razu podczas wycieczki móc je montować i wrzucać na social media
d) Aplikację randkową dla singli – miłośników gór
14. Na każdą wycieczkę w góry, niezależnie od czasu jej trwania, pory roku, terenu i stopnia trudności, należy koniecznie zabrać ze sobą:
a) Latarkę, kuchenkę turystyczną, telefon, mapę, aparat fotograficzny, apteczkę
b) Czołówkę, apteczkę, mapę, odzież chroniącą od warunków atmosferycznych, picie, telefon
c) Mapę, czapkę i rękawiczki, ogrzewacze chemiczne, picie, apteczkę, czołówkę, ciepłą kurtkę
d) Żadna z odpowiedzi nie jest prawidłowa
15. Numer ratunkowy do Horskiej Slużby Republiki Czeskiej to:
a) 1210
b) 1200
c) 1012
d) 1120
16. Kask w górach dla turysty górskiego:
a) Jest niezbędny do turystyki w terenie wysokogórskim, lodowcowym, skituringu, chodzenia po via ferratach, turystyki rowerowej
b) Nie jest konieczny, potrzebny jest tylko wspinaczom
c) Jest niezbędny przy uprawianiu każdej formy turystyki, także trekkingu
d) Może być dowolnego typu: wspinaczkowy, narciarski, rowerowy, budowlany – do turystyki każdy typ kasku będzie wystarczający
17. W razie bliskiego spotkania z niedźwiedziem na trasie należy:
a) Zrobić mu zdjęcie lub nakręcić film
b) Dać mu kanapkę, to zwiększy szanse, że da nam spokój
c) Oddalić się możliwie spokojnie tam skąd przyszliśmy
d) Głośno krzyczeć i machać kijkami aby zszedł nam z drogi i abyśmy mogli kontynuować zaplanowaną wędrówkę
18. Idąc na wycieczkę w góry najważniejsze jest, aby ubrać się:
a) Ciepło i przeciwdeszczowo
b) W dobrą markową odzież turystyczną
c) Warstwowo „na cebulkę”
d) Modnie
19. Buty do trekkingu po górach:
a) Powinny być o pół rozmiaru większe od tych, które nosimy po mieście
b) Jeśli zamierzamy je nosić zimą powinny być na tyle luźne aby móc założyć grube zimowe skarpety i nadal swobodnie poruszać w nich stopą i nie odczuwać jej ucisku
c) Za wyjątkiem krótkich wędrówek w łatwym terenie i bez ciężkiego plecaka powinny być butami za kostkę
d) Wszystkie odpowiedzi są poprawne
20. Biwakowanie w górach zimą
a) Wymaga solidnego namiotu i karimaty, ciepłego puchowego śpiwora i możliwości ugotowania ciepłego posiłku oraz stopienia śniegu na picie
b) W sytuacji gdy nie bierzemy namiotu i planujemy nocować w jamie śnieżnej powinno być zaplanowane wcześniej gdyż kopanie jamy czy budowa igloo to zadanie na kilka godzin
c) W Polsce w większości miejsc jest nielegalne
d) Wszystkie odpowiedzi są poprawne
Odpowiedzi: 1c, 2a, 3c, 4d, 5a, 6b, 7b, 8d, 9c, 10b, 11d, 12b, 13a, 14b, 15a, 16a, 17c, 18c, 19d, 20d
W wydaniu drukowanym ten artykuł znajdziesz pod tytułem "Metal była najlepsza".
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie